Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed meczem ŁKS. Rywal strzela gole, ale też traci

Jan Hofman
Rozpoczyna się trudny okres dla piłkarskiej drużyny ŁKS Pierwszoligowiec rozgrywać będzie spotkania co trzy dni.

Już jutro pierwszy mecz serii, łodzianie zagrają w Bielsku--Białej, a ich rywalem będzie Podbeskidzie. Spotkanie rozpocznie się o godz. 19. To przełożony mecz z dziewiątej kolejki.

Podbeskidzie nie rozpieszcza swych kibiców w tym sezonie. Przed rozgrywkami śląski klub wymieniany był w gronie zespołów, które miały nadawać ton wydarzeniom na pierwszoligowych boiskach. Początek sezonu zweryfikował jednak oczekiwania i już w Bielsku-Białej wiedzą, że nie będzie to takie proste. Po dziewięciu spotkaniach ligowych bielszczanie są na jedenastym miejscu w tabeli, mając na koncie dwanaście punktów, a więc o jeden mniej od ełkaesiaków.

W minionej kolejce drużyna trenera Krzysztofa Brede (w poprzednim sezonie prowadził Chojniczankę Chojnice) zremisował na wyjeździe 2:2 z GKS Tychy. Bielszczanie mają czego żałować, bowiem do przerwy prowadzili 2:0, a w końcówce, przy stanie 2:2, mogli trafić po raz trzeci, lecz w 86 minucie rzutu karnego nie wykorzystał Guga Phalavandishvili. Jak widać drużyna potrafi zdobywać gole, ale też je łatwo traci.

Podbeskidzie grało w tym meczu w następującym składzie: Rafał Leszczyński - Filip Modelski, Aleksander Komor, Dominik Jończy, Paweł Oleksy - Miłosz Kozak (73, Przemysław Płacheta), Guga Phalavandishvili, Valerijs Sabala, Michał Rzuchowski (73, Adrian Rakowski), Łukasz Sierpina - Kacper Kostorz (88, Grzegorz Goncerz).

Latem w Podbeskidziu doszło do olbrzymich zmian. Zmienił się prezes i sztab szkoleniowy, a wielu piłkarzy odeszło z klubu. Z drużyną pożegnali się m.in. Damian Chmiel, Dimitar Iliew, Mariusz Malec, Tomasz Podgórski czy wypożyczony z Lecha Poznań Paweł Tomczyk.

Tym razem nie zdecydowano się sprowadzać piłkarzy z długą przeszłością w ekstraklasie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany