To poseł na Sejm, a więc sędziowanie futbolowych pojedynków jest hobby polityka. W sezonie 2012/2013 Garbowski był arbitrem w sześciu meczach (3 spotkania w ekstraklasie, 3 spotkania w I lidze), w których pokazał 37 żółtych kartek, 2 czerwone i podyktował 2 rzuty karne. Jak widać, chętnie sięga po kartoniki i warto, aby o tym pamiętali łódzcy piłkarze.
W jednym z wywiadów powiedział, że sędziowanie wymaga od niego sporych wyrzeczeń. - Trzeba mieć żelazną dyscyplinę - pilnować treningów i przygotowania do zawodów. Trzeba stosować dietę i ograniczać słodycze - a spotkania poselskie to często kawa i ciastko. Ja jestem łasuchem, więc ciężko mi z tym...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?