Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed meczem Górnik-Widzew. Remis nikogo nie usatysfakcjonuje

(bart)
Bramkarz Maciej Krakowiak chce znów zachować czyste konto
Bramkarz Maciej Krakowiak chce znów zachować czyste konto Łukasz Kasprzak
Dziś, o godz. 20.30, piłkarze Widzewa rozpoczną w Zabrzu swoje piąte spotkanie w rundzie wiosennej ekstraklasy. Rywalem łodzian będzie tamtejszy Górnik.

Sytuacja obu zespołów jest taka, że podział punktów nikogo nie zadowoli. Podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego marzą bowiem o pierwszym tegorocznym zwycięstwie, zaś drużyna prowadzona przez Adama Nawałkę ma za sobą trzy porażki z kolei.
Kibiców Widzewa zabraknie wprawdzie na Górnym Śląsku (stadion Górnika jest w przebudowie), nie wyobrażają sobie jednak, żeby ich ulubieńcy po raz kolejny rozczarowali. Przed ligową inauguracją nikt o zdrowych zmysłach nie stawiał chłopakom Mroczkowskiego nierealistycznych żądań. Pamiętajmy jednak, iż widzewiacy mają zamiar zająć po sezonie 2012/2013 wyższe miejsce, niż w poprzednim. A bez wygranych będzie to niemożliwe.
- Wiemy, że w Zabrzu czeka nas niełatwe zadanie. Na szczęście mam w kim wybierać, żaden z zawodników z szerokiej kadry nie narzeka bowiem na urazy. Znak zapytania stawiam jedynie przy kadrowiczach. Fajnie, że wypadli tak dobrze, jednak z drugiej strony byli eksploatowani w stopniu większym, niż się spodziewałem. Raz jeszcze powtarzam, że współpraca trenerów klubowych i reprezentacyjnych powinna uwzględniać interesy obu stron - mówi Mroczkowski.
Oby wszyscy widzewiacy byli naładowani energią w takim stopniu, jak czarnogórski pomocnik Widzewa Veljko Batrović.
- Bardzo chciałbym zagrać od pierwszego gwizdka sędziego. Dobry przykład dają mi moi koledzy z reprezentacji. Polakom na razie idzie gorzej, nie śmieję się jednak z moich kolegów z Widzewa, to nie oni tam przecież grają - powiedział Batrović.
W szeregach gospodarzy zabraknie ekswidzewiaka Przemysława Oziębały. Nie zagrają także: Michał Bemben, Konrad Nowak, Daniel Barbus, Mateusz Kuchta, Mateusz Słodowy i Marcin Kuś. Do dyspozycji Nawałki będą za to Mariusz Magiera oraz Prejuce Nakoulma (także pamiętają go sympatycy Widzewa). Na miejscu gości nie liczylibyśmy na rozluźnienie wśród zabrzan spowodowane pojawiającymi sie spekulacjami o odejściu po sezonie Nawałki do Wisły Kraków. To niezwykle ambitny szkoleniowiec, który z pewnością zrobi wszystko, żeby widzewiacy na długo zapamiętali dzisiejszy mecz.
- Nie boimy się walki. Determinacja i zaanagażowanie powinny zawsze być punktem wyjściowym zespołu, który wybiega na boisko. Dopiero później o wyniku decydują inne elementy futbolowego rzemiosła - powiedział Mroczkowski.
Poprzednio Widzew pokonał Górnika na jego terenie w czerwcu 2009 roku (1:0). Historia meczów obu drużyn w najwyższej klasie rozgrywkowej jest bogata. W 65 spotkaniach łodzianie byli górą 27 razy, zabrzanie wygrali 19 razy, 19-krotnie padł remis.
Bramkarz Maciej Krakowiak chce znów zachować czyste konto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany