Przed meczem Budowlani-PTPS Piła. Czy wreszcie to one będą górą?

Dla dziewczyn Kosmola to wręcz arcyważne spotkanie. To prawda, iż w poprzednich trzech meczach rywalizowały z bardzo silnymi, jak na polskie realia, zespołami, jednak zastrzeżeń do swojej postawy mogą mieć sporo.
Mamy nadzieję, że łodzianki wyciągnęły wnioski ze swoich błędów. Ewentualna czwarta kolejna porażka postawiłaby przecież tę drużynę w ciężkiej sytuacji. W składzie Budowlanych są siatkarki, które wiedzą, o co chodzi w tej dyscyplinie, pora przełożyć to wreszcie na wyniki. Akurat dziś jeden punkt nie zadowoli chyba nikogo w szeregach gospodyń. Jeśli byłoby inaczej, fatalnie świadczyłoby to o teamie z Łodzi.
PTPS rozpoczął sezon naprawdę z wysokiego pułapu. Ale historia przemawia za Budowlanymi, dla których będzie to dziesiąte starcie z teamem z Piły o stawkę (łodzianki wygrały aż siedmiokrotnie). Przed rozpoczęciem zmagań w tym sezonie PTPS dwa razy wygrał mecze kontrolne z Budowlanymi (po 3:1).
W minionym tygodniu pilanki rozegrały sparingowe spotkanie w Wałczu z SC Poczdam. Uległy 1:3 (18:25, 21:25, 20:25, 25:23, szkoleniowcy umówili się na rozegranie czterech setów). Dla opiekuna zespołu Mirosław Zawieracz była to wymarzona okazja do przyjrzeniu się tym zawodniczkom, które rzadziej mają szansę walczyć o ligowe punkty.
Dzisiejsze spotkanie w Atlas Arenie będzie transmitowane przez telewizję Polsat Sport. Mamy jednak nadzieję, że na trybunach znów zasiądzie sporo kibiców. Frekwencja na poprzednim starciu łodzianek w naszym mieście była bowiem bardzo okazała.