Do dyżurnego koluszkowskiej komendy policji wpłynęła informacja o przebranym za policjanta mężczyźnie, który na dachu swojego samochodu wystawił "koguta". Na miejsce pojechał patrol z Andrespola. Znaleźli opisywane bmw zaparkowane w zatoczce w Stróży. Za kierownicą siedział 24-letni mieszkaniec Aleksandrowa Łódzkiego, ubrany w czarny strój moro bez oznaczeń. Wyjaśnił, że chciał zrobić żart koledze, który tego dnia brał ślub. Właśnie dlatego na dachu samochodu umieścił pożyczoną niebieską lampę. Gdy pojawili się prawdziwi policjanci, urządzenie było już wyłączone i leżało w aucie na podłodze. Za dowcip, który okazał się wykroczeniem, 24-latek odpowie przed sądem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?
- Taka jest Roxie za kulisami "TzG". Prawda o jej zachowaniu wyszła na jaw [WIDEO]
- Jakie wykształcenie ma Jolanta Kwaśniewska? Będziecie zaskoczeni!