„Prosimy natychmiast opuścić budynek!”

Poprzedniego dnia ok. pół tysiąca osób ewakuowano z Galerii Łódzkiej - dyżurny straży pożarnej otrzymał zgłoszenie, że w znajdującym się na terenie centrum handlowego markecie Tesco wybuchł pożar.

- Okazało się, że ktoś zbił szbkę i wcisnął przycisk ręcznego ostrzegacza pożarowego. Nic się jednak nie paliło - wyjaśnia Łukasz Górczyński, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.

Po godzinie pracownicy sklepów mieszczących się na terenie Galerii Łódzkiej oraz bardziej cierpliwi klienci mogli wrócićdo budynku.

Tylko od początku tego roku w Łodzi przeprowadzono kilka dużych ewakuacji. Czasami okazywało się to zasadne, jak choćby dwa tygodnie temu podczas pożaru w Cinema City, który wybuchł w wyniku zwarcia w instalacji elektrycznej. W kilka minut sale kinowe musiało opuścić ok. 700 widzów. Była to największa w tym roku ewakuacja. Widzowie, którzy zgłosili się do obsługi kina, otrzymali zwrot pieniędzy za bilety lub dostali wejściówki na seans w innym terminie.

Chwilę grozy przeżyli także łodzianie, którzy 16 maja przyszli na zakupy do Ikei. Tuż po otwarciu sklepu włączył się system ostrzegania pożarowego. Na zewnątrz wybiegło ok. 300 osób. Okazało się jednak, że obawy nie mają uzasadnienia. Były to ćwiczenia straży pożarnej.

Co zrobić, gdy podczas zakupów usłyszymy z głośników komunikat „Uwaga, w budynku wykryto zagrożenie. Prosimy przerwać zakupy i udać się do wyjścia”?

- Przede wszystkim nie wpadać w panikę, tylko stosować się do poleceń. Niezwłocznie odstawić koszyk i najbliższym wyjściem opuścić budynek - informuje Łukasz Górczyński.

Najnowsze wiadomości w sprawie śmierci Magdaleny Żuk
WYNIKI LOTTO 8.07.17 LOSOWANIE LOTTO
Jak odróżnić muchomora i kanię