Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Promocja w Kauflandzie? Skandal! Sklep zakpił z klientów. Kaufland zaoferował promocję, choć nie miał towaru, by ją zrealizować 12.06.2020

Tomasz Jabłoński
Tomasz Jabłoński
- Więcej nie przyjdę tu na zakupy. To jest niepoważne traktowanie klientów. To są kpiny z ludzi - mówiła poirytowana klientka Kauflanda, do której sieć przysłała SMS z informacją o promocyjnej cenie karkówki. Pani Grażyna jednak mięsa nie mogła kupić, ponieważ o godzinie 10 już go nie było...Czytaj na kolejnych slajdach
- Więcej nie przyjdę tu na zakupy. To jest niepoważne traktowanie klientów. To są kpiny z ludzi - mówiła poirytowana klientka Kauflanda, do której sieć przysłała SMS z informacją o promocyjnej cenie karkówki. Pani Grażyna jednak mięsa nie mogła kupić, ponieważ o godzinie 10 już go nie było...Czytaj na kolejnych slajdach
Klienci Kauflanda nie pozostawili na sklepie suchej nitki za promocję karkówki. - Więcej nie przyjdę tu na zakupy. To jest niepoważne traktowanie klientów. To są kpiny z ludzi! - mówiła rozgoryczona klientka Kauflanda, do której sieć przysłała SMS z informacją o promocyjnej cenie karkówki. Pani Grażyna jednak mięsa nie mogła kupić, ponieważ już o godz. 10 (sklep jest czynny do godziny 22) już go nie było.

Promocje w Kauflandzie?

Kaufland w swojej najnowszej gazetce promocyjnej, telewizyjnych spotach reklamowych i za pomocą SMS-ów wysyłanych do klientów kusi m.in. atrakcyjną ceną karkówki wieprzowej! Trzeba przyznać, że obniżka aż o 45 procent z 19,99 zł na 10,99 zł robi wrażenie. Dlatego trudno się dziwić oburzeniu klientów, którzy i w czwartek i w piątek jeździli po sklepach w poszukiwaniu obiecanego mięsa w dobrej cenie. Próżno go było szukać.

- Byłam w czwartek w dwóch Kauflandach: na Widzewie przy ul. Puszkina i w centrum przy ul. Kilińskiego - mówi pani Kamila. - Ani w jednym ani w drugim sklepie nie było nawet śladu po karkówce. Sprzedawczynie pytane, dlaczego nie ma mięsa, wzruszają ramionami i nie ukrywają, że było go po prostu bardzo mało.

Karkówka, której... nie było?

Sprawdziliśmy. W piątek o godzinie 10 w Kauflandzie przy ul. Puszkina też nie było oferowanego w promocji mięsa. Oburzeni klienci odchodzili więc z przysłowiowym kwitkiem.

- Więcej nie przyjdę tu na zakupy. To jest niepoważne traktowanie klientów. To są kpiny z ludzi - mówiła pani Grażyna. - Takimi praktykami powinien się zająć Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów!
I kto wie, może się zajmie...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany