Zmiana wyglądu ma im pomóc w powrocie do normalnego życia, po tym, jak zostały dotknięte przemocą fizyczną lub psychiczną, najczęściej ze strony swoich partnerów.
Wczoraj z samego rana w salonie fryzjerskim przy ul. Jaracza piątka z nich została oddana w ręce profesjonalistów: fryzjerów, wizażystów i stylisty.
- Zależy nam na tym, żeby dziewczyny wyglądały nie tylko dobrze na zdjęciach ale także na co dzień, żeby nowa fryzura mimo upływu czasu nadal dodawała im urody – wyjaśnia Lidia Buczek, łódzka fryzjerka.
Zwieńczeniem zmian wizualnych była bowiem sesja zdjęciowa wykonana przez fotografkę Izabellę Urbaniak.
- Cudowny makijaż, ubrania podkreślające atuty mojej sylwetki, to wszystko pozwala na nowo spojrzeć na siebie – mówi o efektach metamorfozy Magdalena Maćkowska, podopieczna ośrodka.
Dodaje, że z metamorfoz wyjdzie nie tylko z nową fryzurą oraz kompletem modnych ubrań ale także z większym poczuciem pewności siebie i siłami do walki o swoje życie.