18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prohibicja na ul. Cieszkowskiego. Zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach spożywczych

(ls)
We wszystkich sklepach spożywczych przy ul. Cieszkowskiego w Łodzi obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu. Prohibicja została wprowadzona z inicjatywy mieszkańców bloków, w których mieszczą się sklepy.

Jest to- ich zdaniem - forma obrony przed zakłócaniem spokoju i wandalizmem.
- W głowie się nie mieści, żeby lokatorzy decydowali, czym mam handlować - denerwuje się Wojciech Michalak, właściciel dwóch sklepów : przy ul. Cieszkowskiego i przy ul. św. Franciszka. - Tracę co najmniej 25 proc. dochodu (tyle przynosi alkohol sprzedawany przy ul. św. Franciszka - przyp. red.).

Kiedy pan Wojciech kupował od miasta sklep, nie sądził, że mieszkańcy bloku nie zgodzą się na przyznanie mu koncesji na alkohol (jeśli sklep mieści się w domu mieszkalnym, wspólnota mieszkaniowa może zablokować wydanie koncesji - przyp. red.). Zamontował nawet półki na trunki. Teraz leżą na nich chipsy, czekoladki i puszki z oranżadą.
- Właściciele trzech albo czterech spożywczaków przy ul. Tagore i ul. Rogozińskiego zwinęli interes po wprowadzeniu prohibicji - mówi Renata Wasiak, mieszkanka osiedla Nowe Rokicie.- Jeden przeniósł się kawałek dalej, gdzie zakaz nie obowiązuje.

Czy prohibicja przy ul. Cieszkowskiego spełniła oczekiwania mieszkańców?
- Nie zauważyłam, żeby było spokojniej - mówi Anna Krawiec, mieszkanka bloku przy ul. Cieszkowskiego. - Jak ktoś chce się napić, to się napije...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany