Proces w Łodzi. Oskarżony znany biznesmen, właściciel zakładów "Zbyszko"
Na rozprawie w Sądzie Okręgowym w Łodzi w poniedziałek 5 czerwca jako świadek zeznawał między innymi Paweł M., który jako nowy dyrektor do spraw finansowych w firmie Zbigniewa K. odkrył, że wpadła ona – wbrew oficjalnym twierdzeniom – w poważne tarapaty finansowe, że ma problemy z płynnością finansową i z regulowaniem zobowiązań finansowych.
Zobaczcie galerię zdjęć z procesu właściciela zakładów "Zbyszko"
Proces w Łodzi: fatalna sytuacja firmy
- Przygotowałem bilans skorygowany ukazujący rzetelny i prawdziwy obraz firmy, który znacznie różnił się od bilansu pierwotnego. I tak z tego drugiego bilansu wynikało, firma ma kapitał własny w wysokości 15 milionów złotych, podczas gdy faktycznie firma była zadłużona na 28 milionów złotych. Różnica wynikała z tego, że bilans pierwotny był nierzetelny. Przykłady. Z bilansu pierwotnego wynikało, że firma ma 10 milionów należności, których w praktyce nie było. Na rachunkach bankowych miało być 25 milionów złotych, podczas gdy gotówki tej nie było – zeznał Paweł M.
Zapytany przez sędziego Piotra Wzorka, czy na ten temat świadek rozmawiał z oskarżonym, Paweł M. odparł: - Tak, rozmawiałem. Zbigniew K. był bardzo zaskoczony i poruszony tym, co usłyszał. Do takiego stopnia, że źle się poczuł i trzeba było podać mu lekarstwa.
Proces w Łodzi: oszukany kontrahent z Izraela
Sprawa ta to pamiętna afera, gdy okazało się, że Zbigniew K. nie płacił rolnikom za dostarczane przez nich bydło. Pokrzywdzeni to około 400 hodowców z całej Polski. Poczuli się oszukani i zaalarmowali prokuraturę, a ta wszczęła śledztwo. Zbigniew K. odpowiada też za przenoszenie swego majątku na rzecz swoich bliskich i znajomych, aby w ten sposób nie zaspokoić wierzycieli. W skład tego majątku wchodziły m.in. cenne, rasowe konie ze stadniny w Wiączyniu Dolnym. Według prokuratury, „na skutek działań podjętych przez podejrzanych doszło do przeniesienia własności 35 koni i źrebiąt o szacunkowej wartości przekraczającej 4,5 mln zł”.
Zbigniew K. usłyszał też zarzut oszustwa na ponad 2 mln zł na szkodę kontrahenta z Izraela w związku z zawarciem umowy uboju rytualnego zwierząt i dostawy mięsa. Chodzi o to, że firma z Izraela przelała na konto firmy Zbigniewa K. 500 tys. euro. Pieniądze miały ich na poczet zaliczek wypłacanych dostawcom bydła, a zostały użyte na inne cele, czyli – jak zaznacza prokuratura – zostały zdefraudowane.
Proces w Łodzi: oskarżeni z Kirgistanu i Uzbekistanu
Ponadto na ławie oskarżonych zasiadają byli pracownicy stadniny oskarżonego: 41-letnia Olga S. z Kirgistanu i jej 51-letni mąż Andriei S. z Uzbekistanu oskarżeni o „usuwanie składników majątkowych poprzez przeniesienie własności koni w celu uszczuplenia zaspokojenia wierzycieli”. Grozi im, podobnie jak Zbigniewowi K., do ośmiu lat więzienia.
Zobaczcie galerię zdjęć z procesu właściciela zakładów "Zbyszko"
Przeczytaj też o głośnej aferze w Spółdzielni Mieszkaniowej "Śródmieście" w Łodzi
Przeczytaj też o aferze z wyłudzaniem kamienic w Łodzi na podstawie sfałszowanych testamentów
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej na ściance. Stylista ocenia
- Uważajcie na Sablewską za kółkiem! Kiedyś doprowadzi do wypadku! Ekspert wyjaśnia
- Iwona z "Sanatorium" straciła dziecko i męża. To wyznanie złamało nam serca
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły