Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces Ryszarda C. za zamkniętymi drzwiami?

(mr)
Ryszard C. w chwilę po zamachu na łódzkie biuro PiS.
Ryszard C. w chwilę po zamachu na łódzkie biuro PiS. Janusz Kubik
W przyszłym tygodniu w Sądzie Okręgowym w Łodzi ma rozpocząć się proces 63-letniego Ryszarda C., który zastrzelił Marka Rosiaka, asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego i usiłował zabić Pawła Kowalskiego, dyrektora biura poselskiego Jarosława Jagiełły.

O procesie będzie z pewnością głośno w całym kraju. Jednak do sądu wpłynął wniosek o jego utajnienie. Złożyli go pełnomocnicy rodziny Marka Rosiaka i Pawła Kowalskiego uzasadniając ochroną prywatnego interesu pokrzywdzonych.

 Ryszard C. w chwilę po zamachu na łódzkie biuro PiS.

Tragiczne wydarzenia miały miejsce 19 października ubiegłego roku ok. godz. 11. Do jednego z pokoi biura PiS w pasażu Schillera wszedł Ryszard C. Miał pistolet, a także paralizator i nóż. Najpierw wyciągnął broń. Strzelił osiem razy do Marka Rosiaka, trafiło go pięć pocisków. Ranny mężczyzna zdołał wybiec na korytarz, tam upadł. Obecny w pokoju Paweł Kowalski rzucił się do ucieczki, ale Ryszard C. zaatakował go paralizatorem. Przewrócił się na korytarzu, Ryszard C. dopadł go i zaczął dźgać nożem. Wtedy wbiegł strażnik miejski i obezwładnił napastnika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany