Proces Pęczaka na finiszu

Dzisiaj udało się przesłuchać jedną osobę, przed sądem powinno się stawić jeszcze czworo świadków. Jednak jedna osoba jest bezdomna, nie można ustalić jej miejsca zamieszkania, druga wyjechała do Lubina, trzecia nie odbiera wezwań. Antoni Ptak, również powołany na świadka, od trzech lat nie przebywa w Polsce, jest przypuszczalnie we Francji.

Sąd, na wniosek obrońcy Pęczaka, podjął ostatnią próbę wezwania tych świadków. Jeśli na kolejnej rozprawie nie stawią się, ich zeznania ze śledztwa zostaną odczytane.

Prokuratura zarzuca Pęczakowi, że od braci Gałkiewiczów, znanych przedsiębiorców ze Rzgowa, wziął 40 tys. zł na kampanię wyborczą SLD, a kiedy został posłem 15 tys. zł. W zamian bracia liczyli na pomoc w legalizacji dwóch hal targowych wybudowanych bez zezwolenia. Oprócz Pęczaka na ławie oskarżenia zasiada jeszcze 9 osób.