Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces o pomówienie, który Krzysztof Makowski wytoczył Agnieszce Wojciechowskiej Van Heukelom. Jest wyrok sądu w Łodzi

Marcin Darda
Marcin Darda
Według nieprawomocnego wyroku Wojciechowska van Heukelom ma zapłacić 100 stawek dziennych grzywny po 50 złotych, 7 tysięcy złotych nawiązki na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a także 3300 złotych jako zwrot kosztów procesu dla Krzysztofa Makowskiego. Więcej z procesu na kolejnych zdjęciach.
Według nieprawomocnego wyroku Wojciechowska van Heukelom ma zapłacić 100 stawek dziennych grzywny po 50 złotych, 7 tysięcy złotych nawiązki na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a także 3300 złotych jako zwrot kosztów procesu dla Krzysztofa Makowskiego. Więcej z procesu na kolejnych zdjęciach. Marcin Darda
Zakończył się proces wytoczony przez radnego z Łodzi Krzysztofa Makowskiego społeczniczce Agnieszce Wojciechowskiej van Heukelom. Sąd uznał, że winna jest pomówienia. Wyrok nie jest prawomocny, a Wojciechowska van Heukelom zapowiada apelację.

Krzysztof Makowski, były wojewoda łódzki, a także wicemarszałek i wiceprezydent Łodzi, a obecnie radny Nowej Lewicy w Radzie Miejskiej Łodzi, poczuł się pomówiony przez Agnieszkę Wojciechowską van Heukelom podczas kampanii referendalnej latem 2021 roku. Wytoczył społeczniczce proces o ochronę dóbr, a sprawa właśnie się zakończyła w pierwszej instancji przed Sądem Rejonowym Łódź Śródmieście.

Zobaczcie galerię zdjęć z procesu na którym zapadł wyrok

O CO KRZYSZTOF MAKOWSKI OSKARŻYŁ AGNIESZKĘ WOJCIECHOWSKĄ VAN HEUKELOM

Wojciechowska van Heukelom została oskarżona w prywatnym akcie oskarżenia, że w mediach wielokrotnie pomówiła Makowskiego "rozpowszechniając nieprawdziwe stwierdzenia i insynuacje, że Krzysztof Makowski wraz z żoną nabyli prawo do lokalu (...) w zrewitalizowanej kamienicy", czyli należącej do zasobu komunalnego miasta Łódź, gdzie Makowski jest radnym.

Makowski miał to zrobić "wykorzystując znajomości", co sugerowało naruszenie prawa i regulaminu, bo lokal, a właściwie ponad 200 metrowe poddasze, miasto Łódź przyznało Makowskim w konkursie na adaptacje pomieszczeń niemieszkalnych, na cele mieszkalne. Drugi zarzut dotyczył długów Fundacji Dar Edukacji, której Makowski jest prezesem: miały być przez miasto Łódź - według Wojciechowskiej van Heukelom - "po znajomości darowane lub umarzane" w kwocie ponad 100 tysięcy złotych. Tu padła również sugestia, że Makowski jako radny głosuje po linii miasta Łódź, w zamian za umorzenie długów.

KONIEC PROCESU MAKOWSKI KONTRA WOJCIECHOWSKA VAN HEUKELOM. JAKI ZAPADŁ WYROK?

Sędzia Paweł Suski (wyznaczony jako czwarty do tej sprawy, dwóch sędziów zrezygnowało, jeden zachorował - red.), uznał Agnieszkę Wojciechowską van Heukelom za winną zarzucanego jej przestępstwa.

- W ocenie sądu miało miejsce niesłuszne pomówienie Krzysztofa Makowskiego w zakresie pozyskania przez niego i jego żonę prawa do lokalu - uzasadniał sędzia Paweł Suski. - Z materiałów dostarczonych przez miasto Łódź wynika, że Krzysztof Makowski z rodziną spełniali wszelkie wymogi formalne, żeby uzyskać prawo do tego lokalu: uczestniczyli w normalnej procedurze konkursowej, zostały spisane protokoły, co których autentyczność sąd nie ma żadnych wątpliwości, warunki zostały spełnione, bo tamtej edycji priorytetem były rodziny wielodzietne, a powszechnie wiadomo, że Krzysztof Makowski taką posiada. W ocenie sądu takie pomawianie pana Makowskiego, właściwie bez żadnych dowodów, że przy pomocy korupcji politycznej czy kolesiostwa uzyskał prawo do tego lokalu, w sposób oczywisty naruszało jego dobre imię. Z dokumentów dostarczonych przez miasto Łódź jasno wynika, że miało miejsca żadne darowanie, umorzenie długów na rzecz fundacji, której prezesem jest Krzysztof Makowski w kwocie 100 tys. zł. Fundacja jest oczywiście zadłużona na rzecz miasta Łódź, należności były rozkładane na raty, natomiast nie może być to uważane za jakiekolwiek stosowanie pomocy publicznej na rzecz Fundacji. Zachowanie pani oskarżonej wynikało w ocenie sądu z faktu uczestniczenia w debacie publicznej, gdzie niestety nie pokusiła się o wystarczającą weryfikację informacji, które rozpowszechnia. Te wypowiedzi ewidentnie godziły w dobre imię Krzysztofa Makowskiego - uzasadniał.

NA JAK WYSOKĄ GRZYWNĘ I NAWIĄZKĘ SĄD SKAZAŁ AGNIESZKĘ WOJCIECHOWSKĄ VAN HEUKELOM

Z wyrokiem nie zgadza się ani Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, ani jej adwokat Marek Markiewicz.

- Sąd uznał, że doszło tu do naruszenia dóbr osobistych pana wojewody - komentuje mecenas Markiewicz. - Zapewne wielu obywateli będzie chciało się dowiedzieć jak można dostać lokal w mieście, w którym brakuje kilku tysięcy mieszkań, a to tłumaczy zainteresowanie pani Van Heukelom tą sprawą, zainteresowanie w Łodzi oczywiste. Restrykcje w tej sprawie uważam za zbyt daleko idące.

- Nie zgadzam się z tym wyrokiem, działałam w interesie publicznym - oświadczyła Agnieszka Wojciechowska van Heukelom tuż po wyroku. - Nieprawdą jest, że nie przedstawiłam w tej sprawie niewystarczających dowodów. Urząd Miasta Łodzi zmieniał wielokrotnie treść pism i kwot dotyczących fundacji pana Makowskiego. Wyrok jest dla mnie krzywdzący, ja będę dalej wyjaśniała nieprawidłowości w tej sprawie, a wyjaśnianie nieprawidłowości nie może być karane. Rozumiem, że według jednego z sądów nazwanie prezydenta państwa debilem nie jest zniesławieniem, a teraz wychodzi na to, że ja podając fakty zniesławiłam pana Makowskiego ujawniając, że mieszka na strychu 210-metrowym w miejskiej, zrewitalizowanej kamienicy, a zasady konkursu w pewien sposób dostosowano do jego sytuacji, miasto zaś dość lekko podchodziło do zadłużenia jego fundacji. Oczywiście odwołam się od wyroku.

Według nieprawomocnego wyroku Wojciechowska van Heukelom ma zapłacić 100 stawek dziennych grzywny po 50 złotych, 7 tysięcy złotych nawiązki na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a także 3300 złotych jako zwrot kosztów procesu dla Krzysztofa Makowskiego.

Zobaczcie galerię zdjęć z procesu na którym zapadł wyrok

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany