Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces byłego szefa sieci sklepów "Zbyszko. Prokuratura zarzuciła mu oszustwa na ponad 23 mln zł. Oskarżonemu grozi do 10 lat więzienia

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Trwa proces 62-letniego biznesmena Zbigniewa K., który zasłynął jako właściciel zakładu mięsnego i sieci sklepów „Zbyszko”. Prokuratura zarzuciła mu oszustwa na ponad 23 mln zł na szkodę kilkuset pokrzywdzonych. Wśród nich są głównie hodowcy bydła, którym oskarżony nie zapłacił za dostawy. Najbardziej pokrzywdzony stracił 3 mln zł. Zbigniewowi K., który nie przyznaje się do winy, grozi do 10 lat więzienia.

W poniedziałek 14 listopada na rozprawie w Sądzie Okręgowym w Łodzi jako świadek zeznawała była żona oskarżonego, 59-letnia Czesława K. Odpowiadając na pytania sędziego Piotra Wzorka wyjaśniła, że ona i Zbigniew K. małżeństwem byli od 1983 roku, po czym od 2009 roku żyli osobno w separacji, zaś od dwóch lat są po rozwodzie. Czesława K. przyznała, że obecność byłego męża działa na nią stresująco i poprosiła, aby na czas jej zeznań Zbigniew K. opuścił salę sądową. I tak się stało. Z jej wypowiedzi w sądzie i śledztwie wyłonił się niezbyt korzystny wizerunek oskarżonego.

Świadek Czesława K.: - Były mąż mnie pobił

- Zbigniew K. był agresywny i nieobliczalny. Doszło do tego, że mnie pobił. Bałam się go. Nie znosił żadnej krytyki. Mawiał, że zakład jest jego i robił w nim to co chciał. Gdy zakład popadł w tarapaty finansowe zapewniał, że da sobie radę. Miał dziesięć pomysłów na dzień, zaś nazajutrz żaden z nich nie był aktualny. Taki to był człowiek – podsumowała Czesława K.

I przyznała, że na początku wszystko układało się pomyślnie. W latach 90. od podstaw stworzyli w Bedoniu (gmina Andrespol) zakład mięsny i sieć sklepów „Zbyszko”. Interes szedł znakomicie i firma wciąż się rozwijała. Oboje kochali konie, dlatego w Wiączyniu Dolnym w gminie Nowosolna zaczęli hodować konie. Miało to być skromne ranczo rodzinne, ale stało się inaczej, gdyż Zbigniew K. - mimo sprzeciwu żony – utworzył okazałą stadninę liczącą 300 koni. Czesława Z. zaznaczyła, że od 2010 roku nie miała żadnego wpływu na działalność gospodarczą męża i nie wie, co się działo w zakładzie mięsnym.

Kontrahent z Izraela miał stracić 500 tys. euro

W sprawie tej chodzi o pamiętną aferę, gdy okazało się, że Zbigniew K. nie płacił rolnikom za dostarczane przez nich bydło. Pokrzywdzeni to około 400 hodowców z całej Polski. Poczuli się oszukani i zaalarmowali prokuraturę, a ta wszczęła śledztwo. Okazało się, że Zbigniew K. odpowie też za przenoszenie swego majątku na rzecz swoich bliskich i znajomych, aby w ten sposób nie zaspokoić wierzycieli. W skład tego majątku wchodziły m.in. cenne, rasowe konie ze stadniny w Wiączyniu Dolnym. Według prokuratury, „na skutek działań podjętych przez podejrzanych doszło do przeniesienia własności 35 koni i źrebiąt o szacunkowej wartości przekraczającej 4,5 mln zł”.

Zbigniew K. usłyszał też zarzut oszustwa na ponad 2 mln zł na szkodę kontrahenta z Izraela w związku z zawarciem umowy uboju rytualnego zwierząt i dostawy mięsa. Chodzi o to, że firma z Izraela przelała na konto firmy Zbigniewa K. 500 tys. euro. Pieniądze miały ich na poczet zaliczek wypłacanych dostawcom bydła, a zostały użyte na zupełnie inne cele, czyli – jak zaznacza prokuratura – zostały zdefraudowane.

Oprócz biznesmena na ławie oskarżonych zasiada dwoje jego pracowników: 51-letni trener jeździectwa Andrei S. z Uzbekistanu oraz jego żona, 41-letnia Olga S. z Kirgistanu. Prokuratura zarzuciła im „usuwanie składników majątkowych poprzez przeniesienie własności koni w celu uszczuplenia zaspokojenia wierzycieli”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Proces byłego szefa sieci sklepów "Zbyszko. Prokuratura zarzuciła mu oszustwa na ponad 23 mln zł. Oskarżonemu grozi do 10 lat więzienia - Dziennik Łódzki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany