5/11
Znajomi zapamiętali ją jako spokojną, urodziwą i sympatyczną...
fot. Krzysztof Szymczak

Znajomi zapamiętali ją jako spokojną, urodziwą i sympatyczną dziewczynę. Prokuratura nie ma wątpliwości, że zabił ją Mirosław Ż. pracujący wtedy jako ochroniarz w klubie studenckim „Medyk” na Lumumbowie. Po śmierci studentki przepadł na ponad 20 lat.

CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>

6/11
Po tragedii na Lumumbowie wyjechał do żony w Rosji...
fot. Krzysztof Szymczak

Po tragedii na Lumumbowie wyjechał do żony w Rosji

Na ostatniej rozprawie Mirosław Ż., który nie przyznał się do winy, złożył obszerne, wielogodzinne zeznania. Wynikało z nich, że nie pamięta czy feralnej nocy był w pokoju zabitej studentki. Po nocy spędzonej w klubie i na imprezie w akademiku około godz. 9 pojechał taksówką do swego domu przy ul. Zbaraskiej. Umył się i poszedł spać. Obudził się po godz. 16. Udał się do pracy na Lumumbowie, jednak klub był zamknięty, bowiem policja prowadziła śledztwo w sprawie zabójstwa studentki. Jeszcze tego wieczoru Mirosława Ż. - razem z innymi osobami – przesłuchano w komisariacie.

CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>

7/11
Został wezwany na następny dzień w celu bardziej...
fot. Krzysztof Szymczak

Został wezwany na następny dzień w celu bardziej szczegółowego przesłuchania, jednak oskarżony nie zjawił się na policji. Napisał i zostawił kartkę dla matki, aby się nie martwiła, gdyż wyjechał do pracy nad morzem, a potem zapewne pojedzie do Rosji, gdzie przebywała jego żona z małym dzieckiem. Jednak przez kilka miesięcy pracował nie nad Bałtykiem, lecz na budowie w Niemczech. Wróciwszy do Polski odwiedził swoją siostrę, po czym wyjechał do żony w Rosji.

CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>

8/11
Według śledczych, mieszkał z nią pod fałszywym nazwiskiem....
fot. Krzysztof Szymczak

Według śledczych, mieszkał z nią pod fałszywym nazwiskiem. Jednak pewnego dnia podczas awantury domowej interweniowała milicja, wzięła odciski palców oskarżonego i w ten sposób dowiedziała się, że jest on ścigany listem gończym w sprawie zabójstwa. Stąd jego ekstradycja w 2021 roku do Polski, pobyt w areszcie i proces.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Pierwsza oprawa kibiców Wisły Kraków na finale Pucharu Polski

Pierwsza oprawa kibiców Wisły Kraków na finale Pucharu Polski

Łodzianie nieśli ul. Piotrkowską 123-metrową flagę państwową. Obchodzili jej święto

Łodzianie nieśli ul. Piotrkowską 123-metrową flagę państwową. Obchodzili jej święto

Kibice Pogoni i Wisły w drodze na finał Pucharu Polski. Dużo zdjęć

Kibice Pogoni i Wisły w drodze na finał Pucharu Polski. Dużo zdjęć

Zobacz również

Łodzianie nieśli ul. Piotrkowską 123-metrową flagę państwową. Obchodzili jej święto

Łodzianie nieśli ul. Piotrkowską 123-metrową flagę państwową. Obchodzili jej święto

Rozpoczynamy Grand Tour, czas na Włochy. Etapy, faworyci, Polacy i historia!

Rozpoczynamy Grand Tour, czas na Włochy. Etapy, faworyci, Polacy i historia!