Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces Adriana W., sprawcy wypadku na ul. Tatrzańskiej. Oskarżony znów nie przyszedł

(mr)
Adrian W. pojawił się w sądzie tylko raz - na pierwszej rozprawie.
Adrian W. pojawił się w sądzie tylko raz - na pierwszej rozprawie. Artur Kostkowski, Jarosław Ziarek
Proces 19-letniego Adriana W., oskarżonego o spowodowanie wypadku, w którym zginęła 21-letnia studentka, był kontynuowany w Sądzie Rejonowym Łódź-Widzew. Jednak po raz kolejny rozprawa odbyła się bez oskarżonego.

Jak poinformował obrońca Adriana W., jego samopoczucie było na tyle złe, że nie mógł przyjść do sądu, ale nie przedstawił zwolnienia lekarskiego. Oskarżony zgadza się, aby proces toczył się pod jego nieobecność.

Adrian W. pojawił się w sądzie tylko raz - na pierwszej rozprawie.

Tragedia wydarzyła się 16 października ubiegłego roku u zbiegu ul. Tatrzańskiej i Dąbrowskiego. Terenowa toyota zderzyła się z oplem. Siła uderzenia była tak duża, że jadąca nim 21-letnia Agata M. zginęła na miejscu, a jej 25-letni brat został ciężko ranny. Według prokuratury to Adrian W. siedział za kierownicą toyoty. Pędził z prędkością 98 km/h. Wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Był po użyciu narkotyku, zanim wsiadł do auta palił marihuanę. Nie miał prawa jazdy, samochód wziął bez zgody matki.

Biegli psychiatrzy i psycholog przedstawili opinie o zdrowiu psychicznym i sytuacji rodzinnej Adriana W. Jednak ze względu na jego interes prywatny sąd wysłuchał jej za zamkniętymi drzwiami.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:
"Proces Adriana W. Sprawcę wypadku na ul. Dąbrowskiego zbadają psychiatrzy"
"Proces ws. wypadku u zbiegu ul. Dąbrowskiego i Tatrzańskiej. Oskarżony nadal załamany"
"Śmiertelny wypadek na skrzyżowaniu Dąbrowskiego i Tatrzańskiej [ZDJĘCIA]"
"Śmiertelny wypadek. Młodą kobietę zabił 17-latek bez prawa jazdy. Agata już nigdy nie zatańczy"

Zeznawali też kolejni świadkowie, m.in. kolega Adriana W., który jechał z nim toyotą. Opowiadał, że po zderzeniu wysiadł z auta przez przednią szybę. Był ranny w głowę. Z drugim pasażerem, też kolegą Adriana W., poszli do pobliskiego baru umyć się. Potem pojechali do szpitala.
Na następnej rozprawie, którą sąd wyznaczył w kwietniu, zostaną przesłuchani biegli specjaliści od sygnalizacji świetlnej i rekonstrukcji wypadku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany