- Zadania były różne - od banalnych po ciężkie, nad którymi trzeba się było sporo namęczyć - mówili maturzyści.
- Nie do rozwiązania dla mnie było ostatnie zadanie za pięć punktów - stwierdziła Natalia Mirowska z klasy humanistycznej III LO przy ul. Sienkiewicza. - Poddałam się. Ale zauważyłam, że większość osób z mojej klasy też miało z nim problem.
Sporo uczniów przyznaje się do ogromnego stresu przed matematyką. Potęguje go świadomość, że w ubiegłym roku tego egzaminu nie zdał co czwarty absolwent.
Niektórzy chętnie by z niego zrezygnowali, bo wynik nie liczy się dla nich w rekrutacji na wybrane studia. Martwią się więc tylko o to, by zdobyć te minimum 30 procent punktów, byle zdać.
- Odkąd sięgam pamięcią matematyka zawsze przerażała uczniów - mówi Danuta Zakrzewska, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łodzi. - Dlatego mam nadzieję, że teraz na dwa miesiące przed maturą, próba im się przyda i pomoże w przygotowaniach.
Materiał do ćwiczeń został przekazany wszystkim szkołom w Polsce drogą elektroniczną do dowolnego wykorzystania. Arkusze sprawdzą według podanych kluczy sami nauczyciele.
- U nas wszyscy piszą jak prawdziwą maturę - mówi Andrzej Kolasiński, dyrektor IX LO przy ul. Paderewskiego. - Aby uniknąć ściągania pomieszaliśmy kolejność zadań, drukując arkusze. Niech trenują uczciwie. Wpiszemy do dziennika wyniki dobre, słabych nie.
- Chcemy, by uczniowie potraktowali próbę poważnie i oceny wpiszemy - zapowiada Alicja Wojciechowska, dyrektor XXV LO przy ul. Podhalańskiej, gdzie z zadaniami zmagało się 6 maturalnych klas.
FLESZ: Elektryczne samoloty nadlatują.