Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Widzewa pomylił się. Widzew chce pozyskać doświadczonego pomocnika i obrońcę!

Jan Hofman
Jan Hofman
Przy piłce Filip Starzyński
Przy piłce Filip Starzyński Gazeta Wroclawska Piotr Krzyzanowski/Polska Pres Grupa
Kadra Widzewa, beniaminka piłkarskiej ekstraklasy, musi być silniejsza i w najbliższym czasie powiększy się. Kibice liczą, że nie będzie to tylko ilość, a jednak wreszcie jakość. Cztery punkty w pięciu meczach to nie jest wynik, który może satysfakcjonować.

Przypomnijmy, że w letniej przerwie w widzewskiej szatni był spory ruch. Wielu piłkarzy odeszło, a w ich miejsce pojawili się inni, zdaniem działaczy i trenera lepsi.
Zawodnikami łódzkiej drużyny zostali: Bożidar Czorbadżijski, Jordi Sanchez, Juljan Shehu, Jakub Sypek, Serafin Szota, Mateusz Żyro i wykupiony z Lecha Poznań Juliusz Letniowski.

Na początku lipca prezes Widzewa, Mateusz Dróżdż, mówił: - Jestem zadowolony z transferów. Nie udało nam się pozyskać tylko dwóch piłkarzy, o których się staraliśmy.
Sternik klubu z al. Piłsudskiego dodawał wówczas również, że pozyskano zawodników, na których będzie można zarobić.
Rzeczywistość zdaje się przeczyć tym słowom. Gołym okiem widać, że drużyna natychmiast potrzebuje solidnych wzmocnień.

Ostatnio Widzew poinformował, że z klubu odszedł Mattia Montini, z którym rozwiązano kontrakt za porozumieniem stron, a to oznacza, że w klubie robią miejsce pod kolejny transfer.

Dotychczasowe spotkania pokazały, że jeśli myśli się o spokojnym bycie w ekstraklasie, trzeba myśleć poważnie o wzmocnieniu drużyny. Nadal w kręgu zainteresowań łódzkich działaczy jest doświadczony zawodnik Zagłębia Lubin Filip Starzyński.
Sprawa nie jest jednak łatwa, bowiem trener Miedziowych, Piotr Stokowiec, nie chce się pozbywać pomocnika, bo uważa go za wartościowego i potrzebnego w tej chwili jego drużynie gracza . Stokowiec poinformował już działaczy, że zgodzi się na jego odejście, ale tylko wówczas, jeśli dostanie wartościowe zastępstwo.

Nieoficjalnie też wiadomo, że w Widzewie poważnie myślą o wzmocnieniu do formacji obronnej. Przedstawiciele klubu z al. Piłsudskiego szukają zawodnika, który mógłby występować na pozycji wahadłowego, bo to jedno z najsłabiej obsadzonych miejsc w zespole beniaminka ekstraklasy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany