Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes ŁKS. W ekstraklasie mecze będziemy grać na pewno przy al. Unii

pas
Gdzie ŁKS będzie rozgrywał swoje mecze, jeśli awansuje do ekstraklasy?

Prezes ŁKS podczas swojej godzinnej wizyty w studiu Polsat Sport poruszył wiele interesujących spraw.

ŁKS. Obiekt dostanie licencję

Tomasz Salski: Jeśli uda się nam awansować to swoje mecze na pewno będziemy rozgrywali przy al. Unii. Stadionowi brakuje, biorąc pod uwagę warunki licencyjne, podgrzewanej murawy. W projekcie jest w istniejącej trybunie miejsce na zainstalowanie pompy, która umożliwi podgrzewanie murawy. Nie trzeba ryć płyty boiska, bo cała ta infrastruktura pod murawą jest zainstalowana. Chodzi tylko i wyłącznie o zamontowanie wymiennika. To jest wyłączone z procedury przetargowej Te prace mają się zakończyć w połowie sierpnia. Rozmawiałem z zarządem inwestycji. Przygotowują się do takiego zamówienia. Po światłach to jest drugi krok podgrzewana murawa.

ŁKS. Krok do przodu

Mecz z e Stalą był ważny, ale nie mniej ważny jest mecz w sobotę z Wartą. Ostatnie zwycięstwo o niczym nie decyduje. Do zakończenia zmagań jest jeszcze jedenaście kolejek. W Mielcu niewątpliwie zrobiliśmy krok do przodu.
Jest grupa wyselekcjonowana grupa zawodników, która mogłaby nas latem wzmocnić. Obojętne, czy będziemy w ekstraklasie czy w I lidze, nie ma mowy o żadnej rewolucji. W naszej filozofii najważniejsze jest zawsze jak najlepsze przygotowanie do najbliższego meczu. Nie ma mowy o buńczucznych zapowiedziach na temat awansu.

ŁKS. Rozmawiali ze Stawowym

Przed sezonem rozmawialiśmy z kilkoma trenerami, w tym z Wojciechem Stawowym. Gdybyśmy się dogadali pewnie byłby trenerem ŁKS. Szukaliśmy szkoleniowców, którzy preferują grę w piłkę i dziś możemy powiedzieć, że cieszymy się z faktu, że udało się nam porozumieć z trenerem Kazimierzem Moskalem. W futbolu jest już tak, że trener jest tak silny, jak jego ostatni mecz.

ŁKS - Warta. Opinia trenera Nemca

Najbliższy rywal ŁKS Warta Poznań w ostatniej kolejce pokonała w szalonym ligowym meczu Podbeskidzie 4:3. Nie pamiętam za mojej kadencji meczu ligowego, w którym strzeliliśmy cztery gole. Na stadionie Podbeskidzia straciliśmy tyle i w rewanżu oddaliśmy. Jesteśmy zadowoleni po trudnym starciu. Piłkarze pracowali przez 90 minut i zostali za to nagrodzeni trzema punktami. Dwie bramki zdobyli nowi piłkarze Michał Jakóbowski i Michał Żebrakowski. Czas na kolejnych nowych, żeby naciskali na treningach tych, którzy grają powiedział Petr Nemec, trener poznaniaków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany