Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes ŁKS Łukasz Bielawski: - Zmiany są potrzebne!

pas
To pewne. W nowym sezonie zobaczymy nowy, oby lepszy, zespół ŁKS.

Wierszyki, życzenia na Dzień Dziecka
– Zdajemy sobie sprawę z potrzeby zmian – mówi prezes ŁKS Łukasz Bielawski. – Trenerzy dostali wolną rękę w szukaniu zawodników do nowej drużyny. To jest sport, wszystko się może zdarzyć, ale naszym celem w nowym sezonie będzie walka o awans do II ligi. Nie będzie to łatwe. Ba, zapowiada się trudniejsza rywalizacja. Wygląda na przykład na to, że lepszym teamem organizacyjnie i sportowo będzie dysponować Polonia Warszawa.
Ciasto z truskawkami - przepisy
Na razie trzeba dokończyć obecne rozgrywki. Do końca zmagań zostały trzy kolejki. W niedzielę o godz. 16 ŁKS przy al. Unii podejmie rezerwy Pogoni Siedlce. Sytuacja nie jest dobra, bo prawdopodobnie w składzie zabraknie pięciu ważnych graczy. Kartki wyeliminowały Artura Golańskiego, a urazy Kamila Cupriaka, Adama Patorę, Szymona Salskiego i Łukasza Staronia. Na szczęście normalnie trenował Dawid Sarafiński, który pokazał charakter w ostatnim pojedynku z Pogonią Grodzisk (0:0). W podbramkowej kadrowej sytuacji wszedł na boisko na własną odpowiedzialność i walczył tak, że aż miło było patrzeć.

Na ostatnich zajęciach pojawiło się sześciu zdolnych juniorów ŁKS: bramkarz Paweł Sobczak, środkowi obrońcy Kacper Mielewczyk i Kamil Zawadowski, pomocnik Jan Stokłosa, skrzydłowi Marcin Kacela i Łukasz Dynel.

Niektórzy z nich zagrają w ostatnim meczu Centralnej Ligi Juniorów z GKS Bełchatów. Inni mają szansę pojawić się w niedzielę na boisku w pojedynku pierwszej drużyny. Trener Marek Chojnacki ma kłopot z napastnikami. Nie można zatem wykluczyć, że przeciwko rezerwom Pogoni zagra Łukasz Dynel, który w zmaganiach juniorów strzelił 17goli. W bramce Michała Kołbę zastąpi Adam Sekuterski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany