Jej autorem jest dziennikarz „Super Expressu" Piotr Dobrowolski.
Książka nie jest lekturą jak pisze autor we wstępie miłą. Jest lekturą prawdziwą. Ja, mówiąc szczerze, nie zaczynałbym jej jednak od pobytu bohatera w szpitalu na odwyku, tylko od bardziej bohaterskich wspomnień. Znałem Stasia, był moim kolegą na Uniwersytecie Łódzkim. Potrafiliśmy długo dyskutować o książce Stanisława Reymonta „Ziemia obiecana", która dla niego była fascynującą lekturą.
Zacząłbym jego historię od fatalnego w skutkach meczu. W ostatniej kolejce sezonu ŁKS grał w Łodzi z Polonią Bytom. Spotkanie było o pietruszkę, ale nie dla Terleckiego, który walczył za dwóch i co chwila ośmieszał obrońcę rywali. Ten w końcu nie wytrzymał i sfaulował skrzydłowego. Brutalnie, eliminując Stasia z udziału w mistrzostwach świata w Argentynie. Z Terleckim błyskotliwym i finezyjnym technikiem w składzie, jestem przekonany, Polska mogłaby wtedy sięgnąć po kolejny medal mistrzostw świata! Trudno nie zgodzić się z autorem, że Terlecki był wybitną osobowością, niezwykle barwną, tragiczną postacią. Łódź to było jego miejsce na ziemi mówi Piotr Dorbowski. Łódź kochała Stasia, a Stasio kochał Łódź i ŁKS!
W spotkaniu uczestniczył m. in. kolega z drużyny Stasia Mirosław Bulzacki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać