Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Premier Ewa Kopacz spotkała się z łodzianami na ul. 6 Sierpnia

(izj)
Po godz. 17 premier Ewa Kopacz podjechała na skrzyżowanie ul. Piotrkowskiej z ul. Zieloną, a następnie, w towarzystwie prezydent Hanny Zdanowskiej przespacerowała się do skrzyżowania ul. Piotrkowskiej i ul. 6 Sierpnia, gdzie przy zegarze na łódzkim podwórcu spotkała się z łodzianami zaangażowanymi w rewitalizację miasta. Po drodze przywitała się m.in. z jednym z rikszarzy, kilkuletnią dziewczynką oraz byłym ministrem sportu pochodzącym z Łodzi – Andrzejem Biernatem, jego córką i z wnuczką.

Podczas spotkania przy woonerfie, które trwało nieco ponad godzinę, zarówno pani premier, jak i zaproszeni przez urząd miasta goście, czyli osoby składające wnioski w ramach budżetu obywatelskiego, siedzieli na ustawionych wkoło krzesłach. Początkowo przedstawiciele magistratu przygotowali dla pani premier wygodny, duży fotel, ale organizatorzy wizyty ze strony rządu poprosili o jego usunięcie. W sumie w rozmowie uczestniczyło i przysłuchiwało się jej nieco ponad 100 osób.

W trakcie spotkania, które z założenia miało być poświęcone rewitalizacji, pytań na ten temat padło akurat niewiele. Pojawił się jednak 25-letni ojciec dwójki dzieci, które swoje pytanie do pani premier o to, jak długo będzie musiał jeszcze pracować na umowę śmieciową, wyśpiewał, przygrywając na gitarze. Był także reprezentant Młodzieży Wszechpolskiej, który wręczył premier Ewie Kopacz bilet w jedną stronę z Łodzi Kaliskiej do Skarszewa pod Radomiem, w której to miejscowości pani premier się urodziła. Był też mieszkaniec, przez którego posiadłość będzie przechodzić droga S14 skarżący się na bardzo niską wycenę zabieranych mu gruntów, jak również młody lekarz anestezjolog z ICZMP uskarżający się na zbyt niskie zarobki.

Po spotkaniu z łodzianami pani premier przespacerowała się przez podwórzec na ul. 6 Sierpnia. Często proszona, przystawała, by zrobić sobie zdjęcie typu selfie, czyli takie wykonane z trzymanego w ręku telefonu komórkowego. Po czym wsiadła do busa zaparkowanego na ul. Sierpnia, przy skrzyżowaniu z al. Kościuszki i odjechała do andel's Hotel Łódź przy ul. Ogrodowej, gdzie spędzi, wraz z innymi ministrami, noc z poniedziałku na wtorek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany