– Poprzednia była już bardzo wysłużona, psuła się – mówi Bożena Pluta, jedna z pracownic. – Marzyliśmy o nowej i udało się, już u nas stoi. Otrzymaliśmy ją od sponsora.
Użytkowaną dotychczas placówka dostała kilka lat temu od niemieckiej fundacji, która zabiera psy do adopcji za zachodnią granicę. Pralka jest wykorzystywana do prania roboczych ubrań i psich posłań.