Pracownicy firmy zakładającej fotowoltaikę kradli przewody i sprzedawali je na złom

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Podejrzani usłyszeli zarzuty związane z kradzieżą. Za to przestępstwo grozi im do 5 lat więzienia.
Podejrzani usłyszeli zarzuty związane z kradzieżą. Za to przestępstwo grozi im do 5 lat więzienia. Policja
Kryminalni z Niemodlina na gorącym uczynku zatrzymali 7 mężczyzn w wieku od 23 do 52 lat. To pracownicy firmy zajmującej się montażem paneli fotowoltaicznych. Z zebranego materiału wynika, że ukradli swojemu pracodawcy pół tony miedzianych przewodów. Poszkodowany straty wycenił na 10 tys. złotych.

Na początku kwietnia dzielnicowy z Niemodlina dowiedział się, że w jednej z miejscowości na terenie gminy może dochodzić do kradzieży przewodów służących do podłączania fotowoltaiki. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić te informacje. Kryminalni wytypowali miejsce, w którym mogły być składowane skradzione kable.

- W przydomowym garażu nasi ludzie zatrzymali na gorącym uczynku siedem osób. Mężczyźni w wieku od 23 do 52 lat ściągali właśnie otuliny z przewodów, żeby przygotować je do sprzedaży - mówi młodszy aspirant Przemysław Kędzior z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.

Wszyscy zostali przewiezieni do komisariatu policji. Na miejscu funkcjonariusze znaleźli około pół tony przewodów miedzianych o wartości 10 tys. złotych. Zabezpieczone rzeczy zostały już przekazane poszkodowanym.

- Zatrzymani mężczyźni byli od stycznia pracownikami firmy zajmującej się montażem paneli fotowoltaicznych - mówi Przemysław Kędzior.

Podejrzani usłyszeli zarzuty związane z kradzieżą. Za to przestępstwo grozi im do 5 lat więzienia.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska