Pracowity weekend piłkarzy Widzewa

Potyczki z innym przedstawicielem ekstraklasy nikt nie obejrzy, bowiem w Bełchatowie zdecydowali, że starcie z Widzewem odbędzie się przy opuszczonej kurtynie i bez jakichkolwiek widzów.
Stęsknieni za futbolem mogą się za to bez przeszkód wybrać w niedzielę na mecz zespołu Młodej Ekstraklasy, który zmierzy się ze Śląskiem Wrocław (godz. 13). Widzewiaków już dawno nie widziano w Łodzi, bowiem cztery ostatnie kolejki rozegrali na wyjazdach (we Wrocławiu, Chorzowie, Bełchatowie i Kielcach).
- Nie można wykluczyć, że trener Radosław Mroczkowski desygnuje do gry w drużynie ME kilku młodych zawodników z pierwszego zespołu - mówi Michał Kulesza, rzecznik prasowy klubu. - Oczywiście wszystko zależeć będzie od wariantów gry, jakie szkoleniowiec zechce zastosować w dzisiejszym sparingowym spotkaniu z GKS.
Nie wszyscy zawodnicy szerokiej kadry drużyny z al. Piłsudskiego pojadą do Bełchatowa. Nadal na siłowni ćwiczy Jakub Kowalski. Być może dopiero za tydzień piłkarz będzie mógł rozpocząć normalne treningi. Zabraknie też Jakuba Bartkowskiego. Bez wątpienia reprezentant Polski U-21 wróci do Łodzi rozgoryczony. Po pierwsze nasza narodowa drużyna przegrała z Rosją 1:4 w ramach eliminacji do młodzieżowych mistrzostw Europy i przez to straciła szansę na awans do finałów.
Po drugie trener Stefan Majewski nie zaufał widzewiakowi i Bartkowski cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych. Natomiast na zgrupowaniu reprezentacji U19 są Mariusz Stępiński i Patryk Stępiński.
Z Widzewem ćwiczy Piotr Mroziński, ale on także jest w trakcie rehabilitacji po poważnym urazie. Pomocnik został już wypożyczony do pierwszoligowej Sandecji Nowy Sącz, ale ustalono, że zacznie treningi w nowej drużynie dopiero wówczas, gdy lekarz stwierdzi, że jest zdrów.

Piłkarze kieleckiej Korony przegrali w piątek w meczu sparingowym z inną drużyną ekstraklasy - Polonią Warszawa 1:2 (0:1).
Bramki: dla Korony - Krzysztof Kiercz (62), dla Polonii - Daniel Gołębiewski (8), Jacek Kiełb (72). Sędzia: Mateusz Kowalski (Kielce).