18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożegnanie strusia . Hodowano go dla jaj, mięsa i skór

magdalena rubaszewska
Ptaki doskonale przystosowały się do klimatu panującego  w Polsce.
Ptaki doskonale przystosowały się do klimatu panującego w Polsce. Łukasz Kasprzak
Strusie afrykańskie biegają tak samo szybko po łódzkiej trawie i piasku, jak i po afrykańskiej sawannie i pustyni. Dobrze znoszą mróz, niestraszny im śnieg, w którym uwielbiają się kąpać i siedzieć. Słowem, doskonale sobie radzą w polskich warunkach.

Kilka lat temu hodowle tych ptaków wzbudzały sensację. Dariusz Sałuda jest bodaj jedynym spośród kilkudziesięciu hodowców strusi w naszym regionie, który nie zamknął interesu. (kiedyś Łódzkie zwano strusiowym zagłębiem z gospodarstwami m. in. w Stanisławowie gmina Wodzierady, koło Głowna, w Kurowicach czy Reginowie pod Rokicinami).

Dariusz Sałuda jako bodaj jedyny w regionie łódzkim nie zrezygnował z hodowli strusi afrykańskich.

Co prawda jeszcze trzy, cztery lata temu w zagrodach pana Dariusza w Nowostawach Dolnych koło Strykowa biegało nawet 400 ptaków, a teraz nie więcej niż 30, to nie zamierza on rezygnować z hodowli. Ratuje go eksport półtusz do Francji, Belgii, Szwecji, gdzie wyrabia się z nich wędliny i mięso na steki i gulasz. A łodzianom jakoś strusina nie przypadła do gustu. Jednak nie ze względu na smak, ale cenę. I trochę z powodu mocno ugruntowanych przyzwyczajeń żywieniowych. Dziczyzna, do której można strusinę zaliczyć, nie ma zbyt dużego popytu. A szkoda, bo mięso jest zdrowe, dietetyczne, nie zawiera cholesterolu.

Ptaki doskonale przystosowały się do klimatu panującego  w Polsce.

Więcej w dzisiejszym wydaniu Expressu Ilustrowanego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany