W mieszkaniu na dziewiątym piętrze wieżowca wybuchł w nocy pożar. 90-letni lokator cudem nie uległ śmiertelnemu zaczadzeniu.
Wczoraj około godz. 4 wybuchł pożar w mieszkaniu na dziewiątym piętrze wieżowca przy ul. Piotrkowskiej 182 na Manhattanie. Na miejsce skierowano 11 wozów gaśniczych i 34 strażaków. Zanim ratownicy dotarli na ul. Piotrkowska, ogień szalał już w całym mieszkaniu. 90-letni lokator mieszkania na szczęście opuścił je o własnych siłach.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Strażacy wyprowadzili go z budynku i oddali pod opiekę załogi karetki pogotowia ratunkowego. Okazało się, że starszy pan jest tylko lekko podtruty czadem. Miał trafić do szpitala, ale odmówił hospitalizacji. Z mieszkań na dziewiątym piętrze strażacy ewakuowali pięć osób. Ogień udało się im opanować już po kilkunastu minutach. Okazało się, że ogień strawił wyposażenie mieszkania. Szkody szacuje się na 60 tys. zł. Przyczyną pożaru było zaprószenie ognia.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Kilka godzin wcześniej (w środę około godz. 21) do groźnego pożaru doszło także w zakładach Browary Łódzkie, które mieszczą się przy ul. Północnej 35. Tam w ogniu stanęła podstacja transformatorowa. Straż pożarną powiadomił jeden z pracowników. Do akcji ratowniczej skierowano siedem wozów bojowych i 19 strażaków. Strażacy błyskawicznie zbudowali linię gasniczą i do tłumienia ognia przystąpili przy użyciu proszku gaśniczego.
Płomienie udało się im opanować po kilkunastu minutach. Jednak dogaszanie ognia zajęło jeszcze około półtorej godziny. Mieszkańcy okolicznych domów zostali pozbawieni prądu. Płomienie strawiły część podstacji transformatorowej i jej wyposażenie.
Szkody wyrzadzone przez ogień szacuje się na około 100 tys. zł. Dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej informuje, że przyczyną pożaru było przepięcie w instalacji elektrycznej.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
