Pożar w DPS-ie w Rąbieniu. Pensjonariusz podpalił swoje własne łóżko

Około godziny 14 w jednym z pokoi na pierwszym piętrze w Domu Pomocy Społecznej w Rąbieniu koło Aleksandrowa Łódzkiego pojawił się tam ogień. Zareagowała czujka przeciwpożarowa, alarm natychmiast postawił na nogi cały personel. To prawdopodobnie uratowało życie mieszkańcom domu, bo ogień został natychmiast stłumiony przez pracowników DPS przy użyciu podręcznych gaśnic. Gdyby pożar zdołał się rozprzestrzenić, jego ugaszenie nie byłoby już takie łatwe. Ale i tak nie obeszło się bez ewakuacji pensjonariuszy.

– Gdy dotarliśmy na miejsce budynek był pełen dymu, którzy dla mieszkańców był równie groźny jak sam ogień - mówi oficer dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Zgierzu. - Zarządzona została ewakuacja wszystkich pozostałych jeszcze w budynku mieszkańców, a jego wnętrze przewietrzono. Strażacy sprawdzili także, czy w pomieszczeniu, gdzie pojawił się ogień nie tlą się jeszcze jakieś materiały.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że pożar wybuchł w wyniku celowego podpalenia przez jednego z mieszkańców. Wzniecił on pożar we własnym łóżku, podpalając pościel. Poparzeniu uległy dwie osoby, które przewiezione zostały do szpitala. Pozostałym na szczęście nic się nie stało, choć trzeba było wyprowadzić na zewnątrz 70 pensjonariuszy, w tym kilkunastu razem z łóżkami, z których nie wstają. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi zgierska policja. W akcji gaśniczej uczestniczyło 13 jednostek straży.

Pogoda na piątek