MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pożar w areszcie śledczym na Smutnej! [NOWE FAKTY, zdjęcia]

(izj)
Zwarcie instalacji elektrycznej było prawdopodobną przyczyną pożaru, który wybuchł o godz. 22.45 w nocy z poniedziałku na wtorek w jednym z trzech pawilonów aresztu śledczego przy ul. Smutnej. Dym wydobywający się z jednej z celi na parterze znajdującej się w końcu korytarza jako pierwszy dostrzegł dowódca zmiany oraz oddziałowy. Od razu wezwali na miejsce straż pożarną.

Przybyli na miejsce strażacy stwierdzili, że dym wydobywa się ze ściany oddzielającej dwie cele od siebie. Przebywających w nich ośmiu osadzonych zostało przeniesionych do innych cel jeszcze przed przybyciem strażaków na miejsce. Jednocześnie, ze względów bezpieczeństwa, ewakuowano osoby znajdujące się we wszystkich celach ulokowanych w tym samym pionie, ale na wyższych kondygnacjach.

Strażacy, przy użyciu m.in. specjalistycznego młota burzącego, rozebrali część ściany między dwiema celami. W ten sposób dotarli do źródła pożaru. Paliła się płyta pilśniowa umieszczona wewnątrz ściany. Akcja strażaków trwała prawie do godz. 1.30. Uczestniczyło w niej dziewięciu strażaków. Straty oszacowano na około 2 tys. zł.

Zgodnie z obowiązującymi procedurami, z powodu pożaru do aresztu śledczego zostali wezwani dodatkowi funkcjonariusze służby więziennej. Istniała bowiem obawa, że pożar nie był przypadkowy i mogła to być próba ucieczki. Przez cały czas sprawdzano także teren przylegający do murów za pomocą olbrzymich reflektorów.

- Po zakończeniu akcji gaśniczej sprawdziliśmy stan liczebny osadzonych i okazało się, że nikt nie ubył – mówi kpt. Bartłomiej Turbiarz, rzecznik prasowy dyrektora Okręgowej Służby Więziennej w Łodzi. - Zaistniała sytuacja jest obecnie wyjaśniana. Przesłuchani zostaną na pewno wszyscy osadzeni przebywający w obu celach graniczących ze ścianą, z której wydobywał się dym. Niezbędna będzie poza tym ekspertyza pożarnicza wyjaśniająca szczegółowo przyczyny pojawienia się ognia. Biorąc jednak pod uwagę zaskoczenie osadzonych przebywających w obu celach, wszystko wskazuje jak na razie na losowy przypadek, a nie celowe działanie.

ZOBACZ FILM: Przyszły minister finansów: W pierwszych tygodniach zrealizujemy projekt 500 zł na dziecko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany