Pożar samochodu przed centrum handlowym w Łodzi ZDJĘCIA, FILM

Ogień zauważyli przechodnie.
Niebawem na miejscu pojawił się też właściciel pojazdu, który z przerażeniem patrzył jak jego auto trawi ogień.
Jak informuje st. kpt. Jędrzej Pawlak, oficer prasowy Łódzkiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi, przyczyna pożaru było zwarcie w przewodach elektrycznych, a iskra pojawiła się w komorze silnika. Jak to zwykle w przypadkach pożarów samochodów bywa, ogień w kilka sekund zaczął trawić karoserię.

Wkrótce na miejsce przybyli strażacy. Dyżurny zadysponował dwa zastępy pożarników. Strażacy rozwinęli węże i strumieniami wody ugasili ogień. Dymiło się jeszcze dłuższą chwilę. Ratownicy odłączyli akumulator, zabezpieczyli miejsce zdarzenia i odjechali. Uprzątnięciem spalonego wraka zajął się właściciel.

– Od początku roku doszło do dziesięciu pożarów samochodów osobowych na terenie Łodzi – informuje mł. ogn. Łukasz Górczyński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi. – W ubiegłym roku takich przypadków było 105.