Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar przy ul. Leczniczej. Ktoś podpalił windę [zdjęcia]

(ls)
Mieszkańcy pierwszej klatki wieżowca przy ul. Leczniczej 1/7 (na Górnej) przez co najmniej dwa miesiące będą musieli radzić sobie bez windy, bo dotychczasowy dźwig spłonął w poniedziałek (13 kwietnia) nad ranem. Jak twierdzą strażacy i policjanci, ktoś go podpalił...

Po godz. 4 strażacy zostali wezwani do pożaru 10-pietrowego budynku u zbiegu ul. Leczniczej i ul. Rzgowskiej. Lokatorzy pierwszej klatki informowali o kłębach dymu, które o świcie wdzierały się do ich mieszkań. Na miejsce ruszyło 7 zastępów strażaków. Skierowano tam także- najwyższy w taborze łódzkiej straży pożarnej- podnośnik. Strażacy błyskawicznie zlokalizowali źródło zadymienia-windę.

-Ogień podłożony był na parterze, ale dym szybem windy unosił się w całym pionie budynku. -tłumaczy dyspozytorka KM PSP w Łodzi.

Nie było konieczności ewakuacji mieszkańców, bo ogień został szybko ugaszony. W trakcie akcji gaśniczej ratownicy medyczni udzielili pomocy jednemu z lokatorów, który miał problemy z oddychaniem. Nad ranem od smrodu spalenizny źle poczuła się jedna z mieszkanek drugiego piętra.

-Ściana aż parzy!- mówi pan Krzysztof, jeden z mieszkańców, którego spotkaliśmy na schodach wieżowca przy ul. Leczniczej 1/7, i wskazuje na ścianę szybu windy od strony klatki schodowej.

Na ostatniej kondygnacji strażacy odnaleźli martwego kotka, który na skutek pożaru zaczadził się.

W wyniku pożaru doszczętnie spłonął dźwig oraz całkowicie zniszczony został szyb windy. Naprawa potrwa kilka miesięcy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany