W łazience w mieszkaniu na najwyższym, III piętrze w bloku przy ul. Gandhiego 11 na Bałutach wybuchł w środę tuż przed godz. 20 pożar. Przybyli na miejsce strażacy ugasili go w ciągu pół godziny, ale pomieszczenie i tak spłonęło doszczętnie. Kiedy w mieszkaniu pojawił się ogień, przebywał w nim lokator. Zdążył jednak opuścić je przed przybyciem strażaków na miejsce. Przyczyna pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej. Straty oszacowano na 20 tys. złotych.