Tak było w I lidze, gdzie wypromowali się młodzi Jakub Kosecki i Krzysztof Mączyński. Tak jest teraz, gdy ekstraklasa doceniła doświadczonych, spisywanych już na straty graczy - Mladena Kascelana, a zwłaszcza Antoniego Łukasiewicza.
Dlatego pewnie każdy chętnie zgodzi się na wypożyczenie do Łodzi piłkarzy, którzy nieźle zarabiają, ale w swoich klubach grzeją ławę. Problemem może być tylko sposób rozliczania. Czy ŁKS ma wypłacać 3/4 poborów zawodników, czy też ich główny pracodawca?
Dlatego lista 28 graczy trenera Ryszarda Tarasiewicza, z których najlepsi weszliby w skład ligowej kadry mającej pomóc uratować ŁKS przed degradacją, nie jest żadną utopią.
Lista piłkarzy, którzy mogliby trafić do Łodzi, jest długa. Naszym zdaniem, w nowej drużynie jest przede wszystkim miejsce dla Jakuba Koseckiego, który zmarnował ostatnie pół roku w Legii, a w Łodzi był jednym z kluczowych zawodników - o ogromnym sercu, potrafiącym natchnąć zespół do skutecznej walki.
Obok "Kosy" na futbolowej giełdzie pojawiają się nazwiska innych znanych piłkarzy, którzy mogliby przyjść do ŁKS: Adama Banasia z Górnika Zabrze, Mateusza Bartczaka z Cracovii, Janusza Gancarczyka z Zagłębia Lubin, Tomasza Kiełbowicza, Michała Kucharczyka z Legii, Radka Mlynara z Polonii Waraszawa (o którego walczy też Zagłębie Lubin) czy... Macieja Makuszewskiego z Jagiellonii (którego chętnie widziałby też u siebie Widzew).
Nie jest przesądzony los Antoniego Łukasiewicza. Jeżeli szefowie ŁKS dogadają się do końca roku z trenerem Orestem Lenczykiem i okaże się, że piłkarz nie jest Śląskowi potrzebny w walce o tytuł mistrza Polski, nie jest wykluczone, że nadal mógłby grał w Łodzi. Dziś jednak zdecydowanie bliżej mu do Podbeskidzia.
Szkoleniowiec uważa, że dla ratowania ŁKS przed degradacją kluczowe, obok stworzenia silnej drużyny, będą dwa pierwsze mecze rundy wiosennej, które zespół rozegra w Łodzi z Polonią Warszawa i Lechią Gdańsk. Ryszard Tarasiewicz uważa, że jego podopieczni muszą być optymalnie przygotowani do tych pojedynków, dlatego nie wyobraża sobie, żeby nie znalazły się pieniądze na zagraniczny obóz na południu Europy.
Na razie jednak musi się zdecydować, kto odchodzi z łódzkiego klubu, a kto w nim zostaje. Lista miała powstać wczoraj, ale... ciągle się tworzy. Zawodnicy wciąż analizują plan ratunkowy przedstawiony przez właścicieli, w myśl którego m.in ich pobory byłyby mniejsze, a zaległości spłacane przez najbliższe siedem lat.
Niektórzy, jak Marek Saganowski czy Bogusław Wyparło, deklarują, że zostają. Inni, jak Sebastian Szałachowski, zamierzają znaleźć sobie nowego pracodawcę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"