Trener Widzewa Radosław Mroczkowski: - Jeżeli tracimy dwóch środkowych obrońców, którzy mają stanowić siłę w defensywie, to trudno, żeby to się nie odbiło na naszej grze. Efektem było więc wiele nieporozumień. Najbardziej boli sytuacja, w której straciliśmy bramkę. Wydawało się, że mur jest dobrze ustawiony, a jednak stało się inaczej. Przeziębieni byli też Ben Radhia i Pytkowski. Kilku zawodników, którzy byli na boisku, także nie czuło się dobrze, nie powinni grać, ale nie było innego wyjścia. Trener Podbeskidzia Robert Kasperczyk: - Nie mogliśmy lepiej zacząć. Nie da się ukryć, że jesteśmy bardzo zadowoleni. Nie tylko z tego, że wygraliśmy i mamy 26 punktów, co jest bardzo dobrą sytuacją wyjściową do walki o utrzymanie się. Zadowoleni jesteśmy też z gry i z sytuacji, które sobie wypracowywaliśmy. Szkoda, że zwłaszcza w pierwszej połowie byliśmy bardzo nieskuteczni. W przerwie powiedziałem zawodnikom kilka zdań. Jedno z nich było takie, że nieprędko nadarzy się tak dobra okazja do pokonania Widzewa, który z każdym meczem będzie grał lepiej. Zawodnicy wzięli to sobie do serca i możemy teraz cieszyć się z pierwszego w historii zwycięstwa nad łodzianami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu
- Ewa Gawryluk przysłoniła walory zaledwie siateczką. Dalibyście jej 56 lat? [ZDJĘCIA]
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania