16 osób wybrał wczoraj Michał Wiśniewski do zespołu wokalnego, z którym wystąpi w nowym telewizyjnym show. Przesłuchania odbyły się w łódzkim klubie muzycznym Elektrownia. Stawiło się na nie czterdziestu kandydatów wyłonionych w pierwszym etapie eliminacji.
- Dopiero w niedzielę ok. 21 zadzwonili do mnie i powiedzieli, że mam nazajutrz wystąpić przed Michałem Wiśniewskim. Bardzo się cieszę, ale myślę, że tym razem będzie trudniej - mówi lekko zestresowana Ania z Bełchatowa.
Mariusz śpiewa a cappella "Love of my life" zespołu Queen.
Już 5 marca o godz. 20 obejrzymy całą szesnastkę z Michałem Wiśniewskim na czele w nowym programie TVP 2 pt. "Bitwa na głosy". Bohaterowie show to liderzy polskiej sceny muzycznej (m.in. Natasza Urbańska, Piotr Kupicha i Krzysztof Cugowski) z grupami wokalnymi, skompletowanymi podczas castingów w rodzinnych miastach.
- Program będzie nie tylko starciem muzycznym, lecz rywalizacją ośmiu polskich miast - mówi Anna Krawczyk z firmy zajmującej się produkcją programu. Wśród czterdziestu pań i panów walczących o udział w telewizyjnej bitwie na głosy znaleźli się zarówno amatorzy, jak i osoby z doświadczeniem w dziedzinie muzyki.
- Poszukuję ludzi, którzy potrafią pracować zespołowo i dobrze się przy tym bawić. Nie interesują mnie soliści. Istotą programu jest praca grupowa, ponieważ tylko w ten sposób możemy zdobyć nagrodę dla Łodzi - mówi lider zespołu Ich Troje. (ls)
Dominik z Łodzi denerwuje się przed spotkaniem z liderem Ich Troje.
Uczestnicy castingu prezentowali dwa utwory przed Michałem Wiśniewskim. ;
Fot. Maciej Stanik
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?