Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posterunkowa Natalia Rogozińska gwiazdą internetu. Łódzka policjantka urzekła kibiców EURO [zdjęcia]

(em)
Posterunkowa Natalia Rogozińska z Łodzi, pełniąc służbę w Poznaniu podczas EURO 2012, zrobiła piorunujące wrażenie na irlandzkich fanach futbolu. Klęknęli przed nią i odśpiewali "We love you".

- Łza zakręciła mi się w oku. Po raz pierwszy spotkałam się z taką życzliwością w stosunku do policji - opowiada pani posterunkowa.
Irlandczycy po odśpiewaniu piosenki zaczęli robić sobie fotki z łodzianką i jej kolegami. Pytali, czy jest mężatką. Dawali numery swoich komórek i na wyścigi zaczęli zapraszać panią Natalię do Irlandii.
Zdarzenie jeden z irlandzkich fanów futbolu sfilmował komórką i nagranie wrzucił do internetu. Dzięki temu pani Natalia stała się znana nie tylko w Polsce.
Kim jest policjantka, która rzuciła na kolana irlandzkich kibiców?
Pani Natalia ma 173 cm wzrostu, 23 lata, pełne blasku niebiesko-zielone oczy, zgrabną sylwetkę i ciemnobrązowe włosy do ramion. W policji służy od maja 2011 r. Przez cały czas w Oddziale Prewencji Komendy Wojewódzkiej w Łodzi, która to jednostka dba m.in. o porządek w mieście podczas meczów piłkarskich. Jest bardzo wysportowana.
- Ukończyłam studia licencjackie na kierunku wychowanie fizyczne w Akademii
Humanistyczno-Ekonomicznej. Teraz przymierzam się do studiów magisterskich - mówi.
Wielką pasją Natalii Rogozińskiej jest... boks tajski. Walkę na pięści ćwiczy od 16. roku życia. Niestety, piękna policjantka jest już zajęta. Jej narzeczony, Marcin, pracuje na stanowisku kierowniczym w łódzkiej firmie ochroniarskiej.
- Bywa trochę o mnie zazdrosny, ale stara się tego nie okazywać - śmieje się pani Natalia.

Irlandzcy kibice kochają policjantkę z Łodzi! [FILM]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany