Łodzianie z niepokojem obserwują postęp prac na przebudowie al. Śmigłego - Rydza.
Od miesięcy niewiele się tu zmieniło. Po wybudowaniu jednego z wiaduktów, robotnicy nadal nie wyszli spod ziemi.
- Na wysokości skrzyżowania al. Śmigłego - Rydza i ul. Milionowej zakończono wbijanie grodzic. Do dyspozycji kierowców mogliśmy udostępnić lewoskręt w ul. Milionową w kierunku Zarzewa - mówi Tomasz Andrzejewski z Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi.
Nadal ul. Milionową nie można przejechać przez al. Śmigłego - Rydza prosto w stronę centrum.
Czytaj na kolejnym slajdzie
Grodzice wbijane są w osi torowiska w stronę ul. Przybyszewskiego. To ściany, które zabezpieczają grunt przed osunięciem, a jezdnię przed zapadnięciem. Grunt pomiędzy grodzicami zostanie usunięty i wymieniony na nowy, gdyż „ten stary” nie spełnia od norm, stąd główne opóźnienie prac. Wykopy powstają na głębokości 3 metrów.
Remont al. Śmigłego - Rydza od skrzyżowania marszałków do ul. Przybyszewskiego ruszył w sierpniu 2018 r. Prace jak dotąd prowadzone są na nitce zachodniej, a kierowcy w obu kierunkach jeżdżą nitką wschodnią. Pierwotnie przebudowa miała potrwać 2 lata i zakończyć się w czerwcu 2020 r. Termin zakończenia inwestycji przesunięto na początek 2021 r. Nie dotrzymano także terminu przeniesienia prac na drugą nitkę, co miało nastąpić w lipcu tego roku.
Czytaj na kolejnych slajdach