Po tych słowach część sali wybuchła śmiechem, inni parlamentarzyści jednak ze zrozumieniem podeszli do problemów Martina i kiwali tylko głowami.
- Panie przewodniczący, zdaję sobie sprawę, że jest niewłaściwe opuszczanie tego miejsca w środku debaty - mówił Martin. Po czym szczegółowo opowiedział, że zobaczył na wyprzedaży majki, kupił ich kilka sztuk, nie sądził jednak, że będą one dla niego za ciasne.
Potem Martin raz jeszcze przeprosił przewodniczącego i poprosił o możliwość opuszczenia sali z uwględnieniem jego głosu podczas głosowania.
Martin rozmawiał o swoim kłopocie także z mediami. W rozmowie z dziennikarzem gazety "Sun" wyjaśniał, że w jego prowincji praktycznie nikt nie kupuje towarów jeśli nie zostały przecenione. Martina skusiła obniżona o 50 proc. cena, więc od razu kupił kilka par majtek, z których niestety wszystkie okazały się za małe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć