Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porzucone po świętach czworonożne prezenty szukają domu ZDJĘCIA

Agnieszka Jedlińska
Agnieszka Jedlińska
Lena ma pól roku. Została znaleziona u zbiegu ul. Strzelców Kaniowskich i 6 Sierpnia. Nie miała czipa, a chociaż w schronisku dla bezdomnych zwierząt przy ul. Marmurowej jest już czwarty dzień nikt jej tam nie szukał. Podobnie trzymiesięczna Gaba (w typie owczarka niemieckiego) znaleziona na ul. Wschodniej i kilka innych wyrośniętych szczeniąt.

– To jest czarny scenariusz, którego się baliśmy – mówi Marta Olesińska, dyrektor schroniska przy ul. Marmurowej. –To jest po prostu reguła, że w styczniu i w lutym mamy masę błąkających się po mieście szczeniąt w wieku trzy, pięć, sześć, czy nawet siedem miesięcy więc podejrzewamy, że w grudniu przyjęto do domu szczeniaka, często jako prezent pod choinkę dla dziecka, a gdy pies podrósł i zaczął szaleć to go wyrzucono z domu.

Porzucone po świętach czworonożne prezenty szukają domu ZDJĘCIA

Ten smutny scenariusz jest bardzo prawdopodobny, bo psy nie są ani zaczipowane ani nie maja przy obroży adresatki z danymi opiekuna. Na dodatek większość psów jest dość dużych rozmiarów, co może oznaczać, że jego opiekunowie są rozczarowani perspektywą posiadania dużego psa, bo chcieli mieć malutkiego.

– Pies trafia pod choinkę lub po prostu do domu, bo jest małą, słodką i wzruszającą kuleczką – tłumaczy Marta Olesińska. – Po kilku tygodniach wyrasta z niej psi rozrabiaka, który nabrał konkretnych kształtów. Co gorsza zaczyna niszczyć co mu wpadnie w pysk i łapy.

Niestety rozwijające się psy potrzebują dużo ruchu, zainteresowania i zabawy. Niszczą, bo rosną im zęby. Niszczą, bo się nudzą. Niszczą, bo opiekun nie poświęca im wystarczająco dużo uwagi. Do tego zbyt rzadko wyprowadzane na dwór (bo szkoła i praca przez cały dzień) w mieszkaniu załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne.

– Przygarniając psa musimy uzmysłowić sobie, że jesteśmy za niego odpowiedzialni i będziemy musieli poświęcić mu swój czas – dodaje dyrektorka schroniska. – To nie jest zabawka, a porzucenie psa to przestępstwo. Dlatego do adopcji zapraszamy tylko odpowiedzialnych opiekunów.
Pies, zwłaszcza młody może się z naszej winy zgubić. Należy go szukać do skutku, bo nim trafi do schroniska może się błąkać i pokonać duże odległości. Trzeba więc codziennie dzwonić do schroniska i sprawdzać, czy nie ma tam naszego psa.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany