Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porwali byłą szefową dla okupu . Żądali 400 tys. zł

(mr)
policja
Sąd Apelacyjny w Łodzi utrzymał wyrok skazujący na 4 i pół roku więzienia 28-letniego Krzysztofa M., 29-letnich Daniela K. i Krzysztofa K., którzy uprowadzili Bożenę M., prowadzącą firmę z Zgierzu.

Za uwolnienie żądali od rodziny 400 tys. zł. Krzysztof M. był pracownikiem tej firmy, znał sytuację finansową rodziny kobiety. Wraz z dwoma kolegami zaplanował porwanie.

Ukryli porwaną w przyczepie na Widzewie
17 maja 2010 roku, gdy wyjeżdżała samochodem z domu, drogę zajechał jej volkswagen polo. Wyskoczyło z niego trzech mężczyzn w kominiarkach. Bożena M. myślała, że to napad rabunkowy, oddała im więc torebkę. Ale jeden z napastników przystawił jej paralizator do szyi, uderzył ją nim w nos i czoło, oszołomioną wyciągnął z auta, wrzucił na tylne siedzenie volkswagena. Napastnicy skrępowali jej ręce i nogi taśmą, zakleili też oczy, przykryli kocem. Ukryli w przyczepie campingowej stojącą na działce na Widzewie w Łodzi. Zostawili samą, bez wody i jedzenia.
Kobieta jednak uwolniła się, wyważyła drzwi i uciekła. Porywacze nie wiedzieli, że zdołała się oswobodzić i żądali od jej męża okupu. Trójka porywaczy została zatrzymana przez policję podczas próby przekazania pieniędzy.

Obrońcy apelowali że kary za surowe
Obrońcy oskarżonych wnieśli apelację, argumentując, że kary są za surowe. Ale prokuratura i pełnomocnik pokrzywdzonej uważali, że sprawiedliwe. Sprawcy zaplanowali porwanie, zostawili kobietę samą skrępowaną, przez dwa dni nie interesowali się jej losem. Nie zastanowili się, czy przeżyje w tych warunkach. Sąd apelacyjny przyjął ich argumentację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany