Tytuł filmu pochodzi od nazwy organizacji Fuck For Forest (FFF), założonej w 2004 r. w Norwegii, a siedzibę mającej w Berlinie. W działalność organizacji angażowało się ponad 1300 "erotycznych aktywistów". FFF prowadzi stronę internetową, która - jak tłumaczą członkowie organizacji - ma na celu "ochronę i wyzwalanie natury oraz seksualności". Prace nad filmem rozpoczęły się w 2010 roku, od dokumentacji w Berlinie. Zdjęcia trwały od lipca 2011 roku. W ramach prac zdjęciowych ekipa filmowa wybrała się m.in. do dżungli amazońskiej.
ZWIASTUN
"Film nie skupia się na procesie zbierania funduszy, ani na stylu życia bohaterów. Staramy się raczej przedstawić grupę jako pokraczny produkt naszych czasów. Opowiedzieć o szlachetnych zamiarach organizacji, których działania często zderzają się z odległymi, źle wyobrażonymi realiami" - przekonywał Łukasz Grudziński z firmy Pokromski Studio, która jest wpółproducentem filmu.
Zdaniem kilkuosobowej grupy Fuck For Forest ciałem można zarabiać nie tylko na chleb, ale także na ochronę przyrody. W tym szaleństwie jest metoda!
"Fuck For Forest" w polskich kinach można oglądać od 23 listopada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagrali dzikie pląsy Nataszy Urbańskiej. Coś jej wystawało spod sukienki...
- Eleni od trzydziestu lat żyje bez córki. Jej grobu można nawet nie zauważyć
- Kurdej-Szatan wraca do TVP! To już pewne, szykują dla niej coś specjalnego
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA