To było bardzo ciekawe spotkanie, a wynik nie odzwierciedla wydarzeń na boisku. Stroną dominującą, szczególnie w pierwszej części spotkania, był ŁKS. Przed przerwą łodzianie stworzyli pięć klarownych sytuacji, ale zdołali wykorzystać tylko jedną. Olaf Okoński w 34 minucie odebrał rywalowi piłkę w środku boiska. Ełkaesiak podciągnął kilka metrów i zdecydował się na strzał z dystansu (ok. 26 metrów). Silnie bita piłka poleciała pod poprzeczkę i bramkarz gospodarzy nie miał szans na skuteczną interwencję. Łodzianie byli co najmniej równorzędnym partnerem dla Pelikana, dla którego był to ostatni mecz sparingowy przed startującą za tydzień rundą wiosenną drugiej ligi. Gospodarze zapewnili sobie zwycięstwo cztery minuty przed końcem spotkania.
Pelikan Łowicz - ŁKS 2:1 (1:1)
1:0 - Płaza (16), 1:1 - Okoński (34). 2:1 - Wyszogrodzki (86)
ŁKS: Sekuterski (60, Przybylski) - Słyścio, Zimoń, Walencik, Filipiak - Sarafiński, Hajduczek, Ślęzak, Kasztelan - Patora, Okoński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"