Porażka Janowicza w półfinale Wimbledonu

Mecz zaczął się znakomcie. W pierwszym secie przy stanie 6:6 w tie-breaku Polak zwyciężył do dwóch. Zdenerwowany Murray w ostatnim gemie popełnił podwójny błąd serwisowy. Set trwał 49 minut. Kilka zagrań Polaka było godnych największych asów tenisowych kortów.

Drugi set rozpoczął się fatalnie dla Jerzyka. Po dwóch podwójnych błędach serwisowych przegrał swojego gema. Potem miał szansę przełamać rywala. W jednym z gemów prowadził 30:0, w innym 40:15, ale to nie wystarczyło, żeby wygrać. Ostatecznie przegrał tego seta do czterech.

W trzecim secie i czwartym gemie stało się to, na co czekaliśmy. Polak przełamał rywala. Prowadził 4:1. Niestey w siódmym gemie Janowicz nadużywał skrótów, do których dochodził rywal. W efekcie po raz drugi w meczu Szkot przełamał Jerzyka. W dziewiątym gemie kolejne przełamanie Murraya. Zdenerwowany Janowicz uderzył ze złości rakietą w siatkę, co nie spodobało się publiczności. Murray wygrał pięć gemów z rzędu i całego seta!
Potem nastąpiła 20-minutowa przerwa. Trzeba było zasunąć dach nad kortem i włączyć oświetlenie, na co nie zgadzał się Szkot. Nie pomogło to... Polakowi, który przegrał swoje podanie (przy stanie 1:1), co przesądziło losy seta i pojedynku.
Niestety tym razem serwis był atutem Szkota, który choć popełniał sporo błędów, to jednak zrobił ich zdecydowanie mniej od Polaka.

Andy Murray
– Jerzy Janowicz
6:7 (2), 6:4, 6:4, 6:3

Za bilet na mecz Janowicza trzeba było u konika zapłacić sześć tysięcy funtów.

Nie pomógł doping o cztery lata starszej, niższej o 2 centymetrów Marty Domachowskiej, z którą spotyka się od kilku miesięcy. Ostatnio na portalu społecznościowym Jerzyk zamieścił wspólne zdjęcie z romantycznego wypadu do Paryża.
Jerzy Janowicz już teraz wart jest przynajmniej pół mln złotych za pojedynczą kampanię reklamową, a bardzo dobry agent byłby w stanie wynegocjować dla niego nawet milionowy, łączny przychód z kontraktów reklamowych.

Mimo młodego wieku pod względem reklamowym jest produktem kompletnym – oceniają eksperci pytani przez Wirtualnemedia. pl.– Już teraz jest porównywany do Johna McEnroe, a jego krewkie zachowanie i kłótnia z sędziną podczas tegorocznego Australian Open były oglądane na YouTube w ciągu dwóch dni ponad 800 tys. razy! Jerzyk wzbudza zainteresowanie kibiców i mediów oraz bardzo konsekwentnie buduje swój wizerunek, co ma fenomenalne znaczenie dla sponsora.

W drugim półfinale Novak Djoković po 4 godzinach 43 minutach morderczej walki pokonał wspaniałego wojownika Juana Martina Del Potro 7:5, 7:6 (2), 6:7 (6), 6:3. To był najdłuższy półfinał w historii Wimbledonu.