Poniżał i głodził ojca - w końcu pobił go na śmierć

Młody mężczyzna mieszkał z 60-letnim ojcem. Wszczynał awantury, bił starszego człowieka po twarzy, kopał po całym ciele i mu ubliżał. Wszystko wskazuje na to, że głodził rodzica, który prosił o jedzenie sąsiadów w tajemnicy przed synem.
Choć 60-latek nie raz był widziany ze śladami pobicia na twarzy, nigdy się na niego nie skarżył.

Tragiczna w skutkach awantura wybuchła w miniony wtorek. 31-latek dotkliwie pobił ojca, kopał go po głowie i klatce piersiowej. Chwycił nóż i pięć razy dźgnął w plecy.

Ciężko pobitego zostawił bez pomocy i poszedł do ośrodka pomocy społecznej po talony żywnościowe. Zrobił zakupy, po czym zatelefonował do siostry ojca, że ten nie żyje. Kiedy wrócił do domu, na miejscu była już policja.

31-latek został zatrzymany i usłyszał zarzuty fizycznego i psychicznego znęcania się nad ojcem, a także spowodowania u niego obrażeń, które doprowadziły do jego śmierci. Sekcja zwłok wykazała, że jej przyczyną były obrażenia klatki piersiowej i głowy. Podczas przesłuchania podejrzany przyznał się do zarzutów. Twierdził, że kłócił się z ojcem, bo ten nie pracował i nadużywał alkoholu.