Ponad tysiąc osób przeszło ul. Piotrkowską w marszu antycovidowców, nazwanym Marszem Wolności. Żaden z uczestników manifestacji nie miał maseczki na twarzy. Maszerujący żądali zakończenia fałszywej ich zdaniem pandemii.
Zobacz ZDJĘCIA, czytaj na kolejnych slajdach >>>
Protestujący około godz. 15 zebrali się na pl. Wolności. W dłoniach mieli transparenty z napisami "Pandemia to ściema", "Wyłącz tv, włącz myślenie", "Zakończyć pandemię" i "Zdejmij maskę, włącz myślenie". Przyjechało kilkanaście policyjnych radiowozów, które miały eskortować maszerujących.
Ci podzielili się na kilka mniejszych grup i ruszyli ul. Piotrkowską w stronę ul. Narutowicza. Tam mieli podejść pod budynek telewizji i przedstawić petycję do mediów meanstreamowych, które ich zdaniem pokazują zafałszowany obraz rzeczywistości.
Zobacz ZDJĘCIA, czytaj na kolejnych slajdach >>>
Następnie w planie był powrót na Piotrkowską i dojście do Pasażu Schillera, gdzie planowano przemówienia.
Protestujący zapowiedzieli, że manifestacja będzie pokojowa, jednak już na początku dochodziło do głośnych wymian zdań między uczestnikami a przechodniami w maseczkach. Jedni próbowali przekonać drugich do swoich racji.
24 października w Warszawie ma zostać zorganizowany ogólnopolski Marsz Wolności.
Zobacz ZDJĘCIA >>>>>