Ponad 7 ton nielegalnego tytoniu i suszu przejęte! Trzy osoby z Łódzkiego zatrzymane

Ponad 7 ton nielegalnego tytoniu i suszu przejęte przez Krajową Administrację Skarbową i Straż Graniczną

Funkcjonariusze łódzkiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) i Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej (SG) przejęli łącznie 7 199 kg tytoniu i suszu tytoniowego. Troje mieszkańców Łódzkiego usłyszało w związku z tym zarzuty przechowywania nielegalnych wyrobów akcyzowych o rynkowej wartości ponad 4 mln zł.

Funkcjonariusze mieli podejrzenia, że w dwóch miejscowościach województwa łódzkiego - w Bełchatowie i okolicach Brzezin - może być produkowany i przechowywany nielegalny tytoń. W tym samym czasie KAS i SG wkroczyły na posesje w Bełchatowie i w powiecie brzezińskim.

W Bełchatowie wykryto ponad tonę gotowego tytoniu do palenia, wartego ok. 750 tys. złotych. Zarzuty przechowywania wyrobów bez polskich znaków akcyzy usłyszały dwie osoby przebywające na posesji w chwili kontroli. Obojgu grozi nie tylko wysoka grzywna, ale również kara pozbawienia wolności do lat 3.
Na terenie nieruchomości w okolicach Brzezin z kolei służby zabezpieczyły 34 kartonowe pudła, zawierające w sumie 6179 kilogramów tytoniu i suszu tytoniowego bez polskich znaków akcyzy. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono również znalezioną tam gotówkę w kwocie 43.950 złotych. Właścicielka posesji usłyszała zarzut przechowywania nielegalnych wyrobów akcyzowych oraz uchylenia się od opodatkowania.

Łącznie, w trakcie wspólnej akcji funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej i Straży Granicznej, do magazynu depozytowego Łódzkiego Urzędu Celno-Skarbowego w Łodzi (ŁUCS) trafiło 5 223,50 kilogramów suszu i 1 975,50 kilogramów gotowego tytoniu do palenia. Zabezpieczono również telefony sprawców, monitoring i inne dowody cyfrowe. Straty podatkowe, na jakie został narażony budżet państwa, to ponad 4,3 mln złotych.

Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzą śledczy z ŁUCS, którzy ustalą wszystkie okoliczności przestępstwa - informuje st. asp. Beata Bińczyk, oficer prasowy Izby Administracji Skarbowej w Łodzi. - Sprawa jest w toku i nie są wykluczone dalsze zatrzymania.