Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomponiary 60 plus, czyli seniorki fikają z pomponami i rozkloszowanych spódniczkach

Agnieszka Jedlińska
Agnieszka Jedlińska
Wigoru i odwagi może im pozazdrościć niejedna kobieta. Na występach zbierają komplementy od panów i rówieśnic, które natychmiast mają ochotę wskoczyć w rozkloszowaną spódnicę i z pomponami brykać po scenie. Łódzkie cheerleaderki po sześćdziesiątce udowadniają, że energia i apetyt na życie nie mają PESEL-u. A że mają do siebie dystans to z przymrużeniem oka nazywają siebie "pomponiarami".

Zespół z... przypadku
O założeniu grupy seniorek cheerleaderek nikt nie myślał. Jak to jednak bywa życie samo podsunęło ten pomysł. Bo jak wiadomo „potrzeba matką wynalazku”.
– Zaczęło się skromnie od pokazów mody, które przygotowywałyśmy na różne imprezy w Poleskim Ośrodku Sztuki – przekrzykują się panie. – Pewnego dnia miała być taneczna parada po osiedlu, którą chciałyśmy urozmaicić. Wymyśliłyśmy pompony, a nasza instruktorka Kasia poszła krok dalej i zaproponowała założenie zespołu cheerleaderek. Spodobało nam się.
Od tamtej pory minęło pięć lat, które pokazały, że był to strzał w dziesiątkę. Roztańczone seniorki z pomponami uświetniają wszystkie łódzkie imprezy, nie tylko te związane z seniorami. Na koncie mają podróże po kraju (Na I Przeglądzie Artystycznego Ruchu Seniorów w Opocznie zdobyły główną nagrodę).
Na chory kręgosłup i dobry humor
– Ja się zapisałam do zespołu, bo mi pani doktor poleciła taniec na chory kręgosłup –śmieje się Henryka Ciszewska-Barańska z Retkini. – Teraz moje koleżanki się dziwią, że z takim chorym kręgosłupem tak wywijam na scenie.
Zdrowotny aspekt tanecznych treningów podkreślają wszystkie panie. Nie tylko ten, który pozwala im trzymać ciało i serce w dobrej formie, ale również ten psychologiczny. Dla seniora najgorsze jest zamknięcie w czterech ścianach. Treningi i pokazy to motywacja, żeby się ruszyć z kanapy, wyjść z domu, nie myśleć o chorobach, które w tym wieku dopadają każdego, czy innych zmartwieniach jak niska emerytura, czy samotność. Podkreślają przy tym, że treningi, czy wyjazdy zmuszają je do tego, żeby się ładnie ubrać, umalować, uczesać. Smutki i problemy zostawiają w domu, a na sali treningowej tryskają humorem i energią o jaką często same się nie podejrzewały.
– Najtrudniejszy był pierwszy występ, bo miałyśmy okropną tremę – dodają. – Na szczęście to był moment, teraz juz jesteśmy obyte ze sceną i publicznymi występami.
A publiczność kocha łódzkie „Cheerleaders” nagradzając je oklaskami i prośbami o bis. Nie ma nikogo, kto w czasie ich występu nie poruszy biodrami, czy nie zacznie ruszać nogami w rytm utworów do których tańczą.

20 kilometrów dla pasji
Zespół liczy 18 osób. Jego członkinie dwa razy dziennie spotykają się na treningach. I nie są to tylko sąsiadki filii Poleskiego Ośrodka Sztuki na Karolewie, ale również panie z Andrzejowa, Olechowa, czy dalekiego Widzewa. Nic nie jest w stanie ich powstrzymać, a niektóre na tańce na Karolew przyjeżdżają nawet codziennie. Nie tylko na trening z pomponami (pompony biorą w ręce głównie przed występami, codzienny trening to przede wszystkim nauka układów tanecznych), ale jeszcze na taniec towarzyski, czy grecki.
– Ja sobie nie wyobrażam, żeby nie przyjechać na trening – mówi Małgorzata Wójtowicz z Andrzejowa. – Koleżanki mają tyle pomysłów, tak świetnie się bawimy, ja po prostu inaczej nie wyobrażam sobie spędzania wolnego czasu.
Miłość do tańca, miłość do aktywnego stylu życia
– Ja tańczę w grupie najkrócej – wspomina Bożena Bartosik z Widzewa. – Zachwyciłam się cheerleaderkami oglądając je w telewizji, a że jestem aktywna i uwielbiam taniec to po uregulowaniu swoich spraw od tego roku dołączyłam do zespołu.
Pani Bożena podkreśla, że to co ją urzekło w reportażu o seniorkach pomponiarach był ich wiek, wspaniała choreografia, ale także wdzięk, gracja, piękno jakim emanowały tancerki.
– Niestety jak przyszłam na pierwsze zajęcia to byłam przerażona, bo poziom był tak wysoki i trening tak ciężki, że bałam się czy dam radę –dodaje Bożena Bartosik.

Pompony, czyli fitness dla seniorek
Średnia wieku w zespole to niemal 70 lat. Najstarsza tancerka ma 74 lata. Jednak każdy kto choć przez chwilę spróbuje dotrzymać cheerleaderkom kroku oblewa się potem i dostaje zadyszki. Seniorki są w świetnej kondycji, bo wymagają tego układy choreograficzne, których opracowały już kilkanaście do różnych utworów muzycznych.
– Trenujemy godzinę, czasem półtorej i bywa, że ja jestem bardziej zmęczona niż tancerki –mówi Katarzyna Kierzkowska, instruktorka z Domu Kultury Karolew. – Czasem muszę dostosować układ do możliwości seniorek, bo w tym wieku to już różnie bywa, ale panie są w bardzo dobrej kondycji.
Seniorki traktują trening jak zajęcia fitness i chętnie się w niego angażują. W#rezultacie cieszą się świetną formą fizyczną i psychiczną.
– Panie mają poczucie humoru i dystans do siebie – tłumaczy Katarzyna Kierzkowska. – Ja się bardzo cieszę z tego, ze one chcą wychodzić na scenę, że nie przejmują się opiniami hejterów, że starym kobietom nie wypada się już tak wygłupiać. One pokazują, że są ponad tym, a publiczność odwdzięcza się im aplauzem i komplementami.

Czekają na nowe twarze i sponsorów
Po wakacjach „Cheerleaders”#czekają na nowe koleżanki. Seniorki są mile widziane, bo im liczniejszy zespół tym więcej przyjaźni, serdeczności i energii na scenie. Wystarczy przyjść do filii POS#przy ul. Bratysławskiej i wziąć udział w treningu.
–Nie można się zrażać słabą kondycją, bo ona z treningu na trening jest coraz lepsza – przekonują tancerki.
Zespól cierpi też na chroniczny brak pieniędzy. Choć mają uszyte kostiumy marzą o profesjonalnych butach do tańca, na które ich nie stać.
– No jest to takie nasze małe marzenie – po cichu mówi instruktorka tańca.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany