Najczęściej klienci pakują do koszyków butelki o pojemności 100 ml wódki kolorowej (ponoć dlatego, że jest słabsza i nie trzeba jej popijać). Amatorzy tych napitków kupują od razu 4-5 butelek.
– Alkohole droższe kupujemy w prezencie na imieniny, a popularnych solenizantów w lipcu jest sporo, a szampana na duże uroczystości – mówi o łodzianach zaopatrujących się w „procenty” ekspedientka na stoisku z alkoholem w Centralu. – Obserwuję, że najwięcej win sprzedajemy przed weekendem. Panie kupują po butelce na damskie spotkania, a panowie po jednej-dwie do niedzielnego obiadu.
Alkohol w butelkach o pojemności 200 ml też ostatnio zaczął się lepiej sprzedawać, bo butelkę o takiej pojemności – jak mówią sprzedawcy w monopolowych – najczęściej zabiera się na grzyby. Z obserwacji pracowników sklepów z alkoholem wynika, że mocne trunki kupują zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Niestety, niektórzy jedną ręką płacą za zakupy, a drugą już odkręcają zakrętkę aby jak najszybciej opróżnić butelkę.
Dziś i jutro na imieninowych przyjęciach bawić się będzie wielu łodzian. Będzie bardzo ciepło, a na stołach na pewno nie zabraknie alkoholu. Jeśli ktoś planuje sięgnąć po kieliszek przede wszystkim nie powinien go pić na pusty żołądek. Najlepiej pić jeden gatunek alkoholu, a podczas zabawy jeść ciepłe potrawy, najlepiej produkty białkowe i warzywa, pić dużo herbaty i wody z cytryną. Po wypiciu alkoholu, a przed położeniem się spać, najlepiej napić się wody mineralnej.
Alkohole nam nie posłuży gdy połączymy picie „procentów” z przekąskami typu słodycze, ciasta i owoce. Natomiast słodkie, kolorowe napoje typu oranżada sprawiają, że procenty szybciej uderzają nam do głowy.
Pogoda na weekend:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!