Dlatego podczas dzisiejszej, nocnej imprezy klubowicze siadali na schodach i podestach.
- To jakaś paranoja! Przecież wszystkie sofy stoją puste, ale nie można z nich korzystać bezpłatnie - denerwowała się 18-letnia Marta, która wczoraj pierwszy raz wybrała się do Pomarańczy z koleżankami z klasy. - Przy barze też nie można usiąść, bo nie ma krzeseł. A mnie już nogi bolą od tańca.
Na niemal wszystkich stolikach stojących obok pustych sof widniały kartki z napisem "rezerwacja", dlatego przybyli do klubu łodzianie zawracali na pięcie i korzystali z innych możliwości spoczynku w klubie. Ci bardziej śmiali podchodzili do baru.
- Rezerwacja jeszcze aktualna? Możemy tam usiąść? - podpytywał 23-letni Marcin ciemnowłosą barmankę w sali klubowej łódzkiej Pomarańczy.
- Można usiąść, ale trzeba zapłacić 50 zł - odpowiedziała - znudzona kolejnym już tego typu pytaniem - dziewczyna stojąca za barem. - Żeby usiąść przy stoliku na sofie w piątki i soboty trzeba wykupić lożę.
Czyli zapłacić jednorazowo 50 zł. Nie można jednak wykorzystać tej kwoty na zakupy w barze, jak to często bywa w innych łódzkich klubach. Tym, którzy nie chcą narażać się na dodatkowy wydatek podczas piątkowej, czy sobotniej imprezy, pozostaje taniec przez całą noc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"