Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska pokonała w Łodzi Belgię (galeria zdjęć)

ei24
Polska pokonała w Łodzi Belgię (galeria zdjęć)
Polska pokonała w Łodzi Belgię (galeria zdjęć) ei24
Polska pokonała w Łodzi Belgię 93:73 w czwartym meczu kwalifikacji mistrzostw Europy koszykarzy.

Polska pokonała w Łodzi Belgię 93:73 (26:24, 25:20, 20:8,
22:21) w czwartym meczu kwalifikacji mistrzostw Europy koszykarzy. Była
to druga
wygrana podopiecznych trenera Igora Griszczuka. EuroBasket odbędzie się
na Litwie we
wrześniu 2011 roku.

Polska pokonała w Łodzi Belgię (galeria zdjęć)

Wcześniej Polacy w Tbilisi ulegli Gruzinom (65:84), a w
Bydgoszczy pokonali zespół Portugalii (86:64). Kolejny mecz rozegrają we
wtorek w
Łodzi z Gruzją.

Polska: Marcin Gortat 29, Maciej Lampe 24, Łukasz Koszarek 11,
Filip Dylewicz 8, Dardan Berisha 7, Adam Hrycaniuk 6, Łukasz Majewski 5,
Thomas
Kelati 3, Kamil Chanas 0;

Belgia: Dmitri Lauwers 14, Randy Oveneke 12, Marcus
Faison 8, Christophe Beghin 7, Axel Hervelle 6, Beye Tabu-Eboma 6, Guy
Muya 6, Roel
Moors 5, Sam Van Rossom 3, Jef Van Der Jonckheyd 3, Thomas Van Den
Spiegel
3;

Polacy rozpoczęli w składzie Łukasz Koszarek, Thomas Kelati,
Maciej Lampe,
Marcin Gortat i Dardan Berisha, który zastąpił kontuzjowanego Michała
Chylińskiego.
Początek należał do szybko grających rywali, którzy nie mylili się w
rzutach z
dystansu. Po dwóch i pół minuty liderzy tabeli grupy C prowadzili 8:2.
Agresywniejsza gra biało-czerwonych pod koszami przyniosła szybko
efekty. Po akcjach
Gortata i Lampego oraz odważnym wejściu pod kosz Berishy był pierwszy
remis
11:11.

Prowadzenie dała podopiecznym trenera Griszczuka dobitka Lampego,
który
zebrał piłkę po niecelnym rzucie zza linii 6,25 m Koszarka i umieścił ją
w koszu.
Polacy wygrywali 13:11. Lampe szalał pod koszami - w pierwszej kwarcie
zdobył 14
pkt, mając stuprocentową skuteczność rzutów za dwa punkty (5 z 5).
Wsparcie Lampego
przez Gortata, którego kibice dopingowali najgłośniej, dało gospodarzom
po pierwszej
kwarcie prowadzenie 26:24.

Kłopoty Polaków w defensywie spowodowały, że trener
Griszczuk w drugiej kwarcie postawił na wzmocnienie obrony, wprowadzając
na parkiet
Łukasza Majewskiego i Adam Hrycaniuka w miejsce Gortata. Ten drugi
popełnił jednak
szybko trzy faule i środkowy Orlando Magic musiał wrócić na parkiet.

Polacy mieli
dużą przewagę pod koszami, ale nadal problemy sprawiali im obwodowi
zawodnicy
Belgii. Do przerwy rywale trafili dziewięciokrotnie zza linii 6,25 m,
ale mieli
zaledwie 31 procent skuteczności rzutów za dwa punkty. Były środkowy
Prokomu Sopot
Thomas Van Den Spiegel czuł respekt przed długimi ramionami Gortata -
nie trafił
żadnego z czterech rzutów spod kosza.

Jego niżsi koledzy radzili sobie jednak z
polskimi obrońcami znacznie łatwiej. Gdy po akcjach Gortata (7 z 7 za
dwa punkty w
pierwszych 20 minutach) i Dylewicza biało-czerwoni wygrywali 38:32
wydawało się, że
przewaga będzie rosnąć. Dwa z rzędu rzuty zza linii 6,25 m rezerwowego
Dmitri
Lauwersa doprowadziły błyskawicznie do remisu 38:38. Końcówka należała
jednak do
Polaków, którzy po 20 minutach prowadzili 51:44.

Po wyrównanej pierwszej połowie
druga część spotkania należała zdecydowanie do gospodarzy. Lepsza
obrona,
kontrataki, przewaga na tablicach i skuteczność rzutów z dystansu
sprawiły, że
prowadzenie było bezdyskusyjne. W połowie trzeciej kwarty po dwóch z
rzędu
trafieniach za trzy punkty - najpierw Koszarka, kilkanaście sekund
później Berishy -
Polska wygrywała 61:46. Pod koniec tej odsłony przewaga wzrosła do 19
punktów
(71:52).
Zmiennicy w polskim zespole radzili sobie w czwartej kwarcie nie
gorzej
od Lampego oraz Gortata i podopieczni trenera Griszczuka dopingowani
przez blisko
siedem tysięcy widzów powiększali przewagę. Po rzutach wolnych kapitana
Filipa
Dylewicza w 33. minucie Polacy uzyskali najwyższe prowadzenie - 78:55.
Polacy mieli
aż 22 asysty i 73-procentową skuteczność rzutów za dwa punkty. Belgowie
ponieśli
pierwszą porażkę w kwalifikacjach. (PAP)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany